Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zgłosiła na telefon alarmowy, że brakuje jej tlenu i się dusi, a potem zamilkła

Wczoraj w mieszkaniu 56-latki z Włodawy interweniowały służby ratunkowe. Kobieta głosiła na telefon alarmowy, że się dusi i brakuje jej tlenu. Jak się okazało, włodawianka była pijana.

Do zdarzenia doszło wczoraj na terenie Włodawy. Policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni interweniowali w mieszaniu 56-latki, która poinformowała służby, że potrzebuje tlenu i się dusi, a następnie przestała się odzywać.

Po przyjeździe na miejsce okazało się, że zgłaszająca włodawianka jest nie tylko kompletnie pijana, ale wręcz niegrzeczna w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy.

Jak się okazało, kobieta zaczęła wyganiać służby, bo tak naprawdę żadnej pomocy nie potrzebowała. Wkrótce odpowie za swoje lekkomyślne zachowanie i bezpodstawne wezwanie przed sądem.

Bezpodstawne zgłoszenia i blokowanie numeru alarmowego to nie tylko wykroczenie, ale wyjątkowa lekkomyślność. Dlatego policjanci nie mają pobłażania dla tych, którzy lekceważą fakt, że numer alarmowy 112 służy przede wszystkim do ratowania ludzkiego życia i zdrowia.

(fot. pixabay.com\ilustracyjne)

11 komentarzy

  1. Myśleli ze Covid 19 .a tu ZONK Pijaczka.

  2. włodawska patologia

  3. Tak naprawdę żadnej pomocy nie potrzebowała, więc obciążyć kosztami przyjazdu służb i dla przykładu z 5 kafli kary + 100h przy odśnieżaniu, lub posypywanie piaskiem chodników.

  4. Miała covida ale wzięła sprawy w swoje ręce i się zdezynfekowała. No i pomogło jak czytamy.

  5. Monitoring polityczny

    Pijący w tym kraju są jak paczki w maśle. Darmowa ochrona zdrowia darmowe przyjazdy pogotowia zasiłk i nie musi nawet pracowac.. A nirmalny człowiek musi zap…..ac płacić o jeszcze utrzymywać ta patologię Ile jeszcze?

    • Nie gadaj że ją utrzymujesz. Na Twoim garnuszku umarła by z głodu. Nie przypisuj sobie aktów miłosierdzia, gdy kipisz nienawiścią i zazdrością.
      Dobry Samarytanin lub Samarytanka się znalazła!

      • Kazdy kto pracuje to ich niestety utrzymuje.

        • Jeżeli chodzi o mnie, to ja pracuję, ale nie utrzymuje takich osób. Place podatki na państwo bo takie jest prawo. Gdy rząd otrzyma te pieniądze one nie są już moje.
          To tak jakby rozliczać pracownika, któremu zapłaciło się wynagrodzenie, z tego, na co wydaje zarobione przez siebie pieniądze.
          Zresztą mogę podać mnustwo przykładów większego marnotrawstwa, lub niewłaściwych inwestycji niż pomóc pijanemu człowiekowi.

  6. „Człowiek nie wielbłąd, czasami wypić musi.” A kto powiedział, że będącemu pod wpływem alkoholu nie należy pomóc.

Z kraju