Wystawiła na Vinted buty na sprzedaż. Oszuści tylko na to czekali
08:32 30-06-2023
Do włodawskich funkcjonariuszy zgłosiła się 31-letnia mieszkanka gminy Włodawa. Kobieta przekazała mundurowym, że padła ofiarą oszustwa. Jak się okazało 31-latka w serwisie ogłoszeniowym „Vinted” wystawiła na sprzedaż obuwie.
Na maila otrzymała wiadomość dotyczącą potwierdzenia płatności za wystawioną rzecz. Po kliknięciu w otrzymaną wiadomość do 31-latki zadzwoniła „kupująca”. Poprosiła mieszkankę gminy Włodawa o zalogowanie się do swojego banku w celu sfinalizowania transakcji.
Po wygenerowaniu i przekazaniu kodu BLIK połączenie zostało zakończone. Po chwili 31-latka otrzymała wiadomość na telefon, że z jej rachunku zostały wypłacone pieniądze w kwocie ponad 1000 złotych. Wtedy zorientowała się, że została oszukana. Wypłaty dokonano w jednym z bankomatów we Wrocławiu. Sprawą zajmują się policjanci.
(fot. Policja)
Co za bęc wałka.
Wrocław, to jest spora szansa, że „bracia” tak nas oszukują
Nadinterpretowujesz. Przejrzyj podobne doniesienia medialne – pojawiają się różne miejscowości (głównie duże miasta, bo tam łatwiej zniknąć w tłumie). Co więcej, często ten wypłacający BLIKa nie jest świadom, że bierze udział w przestępczym procederze. Swego czasu takich ludzi werbowano przez OLX i fałszywe ogłoszenia o pracę (pod pretekstem testowania banków, dostarczania gotówki kierowcom, itp.). Spróbuj poszukać – możesz spróbować 🙂 Potem leci prosto: przestępca wyłudza od poszkodowanego BLIKa, przesyła go tobie SMSem, ty wypłacasz (ciebie widać na monitoringu wizyjnym, więc służby będą ciebie szukać) i przekazujesz gotówkę wskazaniu kurierowi lub wpłacasz np w innym wpłatomacie. Jak dostajesz 50zł od takiej transakcji to się cieszysz, że masz świetny sposób na życie, niewiele pracy, a kasa wpada do kieszeni – do czasu aż o 6:00 rano ktoś głośno nie zapuka do twoich drzwi albo przy jednym z bankomatów nagle nie pojawi się kilku smutnych panów z kajdankami dla ciebie.
Tak zwłaszcza, że tydzień temu wukrainie zlikwidowali 9 centrów okradania europejczyków i aresztowali 200 osób. Na pewno już żaden ukr nas nie okradnie.
To akurat inne oszustwo niż wspomniane przez Ciebie.
Poza tym zobacz – i nadal ktoś ludzi w ten sposób okrada, a liczba oszustw nie spadła. Może jednak nie zlikwidowali wszystkich? Podpowiem ci – podobne mogą być też w innych krajach. Otwierają takie call center tam gdzie mogą znaleźć pracowników dobrze władających danym językiem. Polski język dość trudny, ale wielu ludzi ze wschodu posługuje się nim komunikatywnie. I nie jest to jeden naród. Nie uogólniajmy jak nie mamy do tego podstaw. Jak poszukasz to znajdziesz oferty takiej pracy np w Kazachstanie ( w ubiegłym roku szukali ludzi władających hindi, więc chyba planują ekspansję na nowy rynek).
mloda i taki numer szok
Brawa dla tej Pani! Mózg też pewnie sprzedała na vinted.
A długo czekali aż ona wreszcie wystawi te buty?
Jak gupia to dała się okraść.
Znowu link do płatności?????
Znowu Wlodawa buhahaha