Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wokalista zespołu disco polo uczestnikiem bójki w chełmskim klubie. Dostał toporkiem w głowę

Z obrażeniami ciała trafił do szpitala wokalista jednego ze znanych zespołów disco polo z naszego regionu. Powstały one w trakcie bójki. Mężczyzna zapewnia, że stanął w obronie znajomych.

41 komentarzy

  1. Wszytsko sie zgadza
    Disco polo, wiocha, alko, bojka, toporek

  2. nie dało sie słuchać tego barachła

  3. Do Pana z Disco Polo, proszę Pana do nocnych klubów trzeba zabierać ze sobą sztachetę, ewentualnie pałkę teleskopową. Dużo zdrowia życzę.

  4. Franciszek z Lublina

    Co to za Lokal że ochrony nawet nie ma, nikt nie mógł ich chociaż gazem po oczach potraktować? Co to za amatorka w tym chelmie?

  5. Nazwa zespołu adekwatna do sytuacji i siły rażenia wokalu „artysty”

  6. W Chełmie chodzenie z toporkiem jest dosyć powszechne. Wystarczy pójść na Lwowską pod dworzec autobusowy i można spotkać nawet kilkanaście osób co chodzą z siekierkami u pasa. Zauważcie też że tam mało kto chodzi w maseczce.

  7. „W niebezpieczeństwie stanęli też pracownicy, a zarazem jego znajomi.” Coś tu chyba nie tak, chyba miało być w obliczu niebezpieczeństwa stanął pracownikom i ich znajomym.

  8. On sie chwali czy zali?

  9. Nokaut został znokautowany. Dlaczego nie wezwano natychmiast policji?

  10. To szanowny Panie nie jest znieczulica, tylko obawa co będzie później. Nie każdy ma ochotę chodzić po komisariatach, prokuraturach i sądach. A może być tak, że obronił poszkodowanego, ale przy okazji uszkodził napastnika i dostał zarzuty uszkodzenia ciała.
    Tak się szanowny Panie dzieje w naszym kraju. Tak z ofiary można stać się przez przypadek napastnikiem i za to odpokutować. Można też dostać grzywnę i jakiś tam wyrok. I w papierach jest. A pracodawca to widzi.
    Więc jak tak nadal będą działać organy ścigania to proszę się nie dziwić, że ludzie gdy powinni reagować widzą tylko ekran telefonu.

Z kraju