Widząc nietrzeźwego kierowcę, powiadomiła policję. 41-latek miał blisko 2,5 promila 21:36 08-10-2020

W środę przed godziną 10:00 dyżurny opolskiej jednostki policji odebrał zgłoszenie od kobiety, o nietrzeźwym kierowcy mercedesa sprintera, który jedzie przez Machów w kierunku sklepu spożywczego. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
Przed sklepem mundurowi zauważyli odpowiadające opisowi auto i stojącego w pobliżu właściciela. Okazał się nim 41-latek z gminy Wilków, który kilka dni wcześniej w trakcie kontroli drogowej był tak pijany, że nie był w stanie „dmuchnąć” w alkomat.
Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że spożywał alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. 41-latek został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje będą z nim prowadzone dalsze czynności.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawiania wolności.
(fot. Policja)
Bo jakby tam były schody, i ten pan nieopatrznie by się potknął i spadł z tych schodów na ryj swój wlasny,tak ze trzy-cztery razy…
Chory kraj to i chorzy ludzie .
Kilka dni temu ledwo co dmuchał w alkomat .
Dzisiaj 2.5 promila !
Pewnie jak kogoś zabije to go wpuszczą żeby zrobił to jeszcze raz .
Ja natomiast uważam, że za przestępstwo z art. 178kk dodatkowo obligatoryjnie powinno mieć miejsce przymusowe leczenie odwykowe trwające przynajmniej 1 miesiąc w zamkniętym zakładzie leczniczym, w trakcie którego między innymi powinny być wyświetlane filmy ukazujące ofiary wypadków przez nietrzeźwych kierujących.
Piszesz jak potluczony .
jeszcze nie naubliżałaś od społeczniaków ?
Przecież to polska tradycja a tradycje trzeba szanować.
Drogowy menel popełnia więc przestępstwo za przestępstwem i chodzi wolny, chociaż sprowadza na innych bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia. Natomiast jakiś młokos za posiadanie dwóch gramów zielska natychmiast zostaje aresztowany, osadzony w celi i dostaje wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności, choć to, co zrobił nikomu w żaden sposób nie zagraża.
To jest miara spie*dolenia tego kraju.
Za dwa gramy nie idzie się siedzieć. Za to za uczynienie sobie z handlu narkotykami źródła dochodu kara więzienia obowiązuje na całym świcie. W niektórych grozi za to nawet kara śmierci.
Żeby ta konfitura zachorowała na covid a