Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

We dwóch poszli kupić kolejną butelkę wódki. Jeden nie żyje, drugi czeka na wyrok

Najpierw razem pili, potem wspólnie udali się po kolejną butelkę wódki. Po drodze zaczęli się kłócić, a następnie jeden z nich zaatakował drugiego. Teraz jeden z mężczyzn nie żyje, drugi czeka na wyrok.

Wszystko wydarzyło się pod koniec maja w miejscowości Sielec w gminie Leśniowice w powiecie chełmskim. W poniedziałkowy poranek chełmscy policjanci otrzymali informację, że przy drodze leżą zwłoki mężczyzny. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce ustalili, że mężczyzna nie zmarł naturalnie. Na jego ciele widoczne były rany świadczące o tym, iż do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie. Policjanci ustalili tożsamość ofiary, był to 53-letni Zdzisław Cz. mieszkaniec gminy Leśniowice.

W niespełna godzinę od zgłoszenia zatrzymany został 30-letni Daniel D., także mieszkaniec gminy Leśniowice. Jak ustalili policjanci, w nocy z niedzieli na poniedziałek obaj mężczyźni uczestniczyli w zakrapianej alkoholem imprezie. Gdy skończył się alkohol, Zdzisław Cz. zakomunikował, że udaje się zakupić kolejną butelkę. Wraz z nim wybrał się Daniel D.

Po drodze pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, w trakcie której jak ustalili śledczy, 30-latek zaatakował swojego starszego kolegę. Zaczął go bić po całym ciele, zadając mu minimum dwa ciosy w głowę. Korzystał też z nieustalonego narzędzia. W wyniku tego 53-latek upadł na ziemię i stracił przytomność. Następnie zmarł. W trakcie przeprowadzonej sekcji zwłok biegli ustalili, że Zdzisław Cz. bronił się przed ciosami. Nie był w stanie odeprzeć jednak ataku młodszego i silniejszego kolegi.

W trakcie przeprowadzonego tuż po zatrzymaniu przesłuchania Daniel D. przyznał się częściowo do winy. Tłumaczył, że uderzył 53-latka pięścią w twarz, po czym mężczyzna upadł uderzając głową o asfalt. Biegli wykluczyli jednak taką wersję wydarzeń. Później 30-latek zmienił zdanie i nie przyznał się do tego, aby zadawał jakiekolwiek ciosy swojemu koledze.

Przedwczoraj Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do Sądu Okręgowego w Zamościu akt oskarżenia przeciwko Danielowi D. Mężczyzna w przeszłości wchodził już w konflikty z prawem, notowany był głównie za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności.

(fot. policja)
2016-12-02 18:08:19

4 komentarze

  1. zaatakował drogiego….Drogi kolega 😉

  2. Wniosek taki, że lepiej po wódce nie chodzić we dwóch po wódkę…

  3. Jak przetrzeźwiał i usłyszał ile prorok mu winszuje to się wziął i posrał w gaciory.

  4. jaki kolega przecież mógł być jego ojcem

Z kraju