Wczoraj sankcje, dziś zamknięcie sklepów. Sieć handlowa Go Sport zawiesiła swoją działalność
16:10 27-04-2022 | Autor: redakcja
Od dzisiaj klienci nie zrobią już zakupów w sieci handlowej Go Sport. Chodzi zarówno o punkty stacjonarne, jak też sklep internetowy. Firma informuje, że decyzję taką podjęto po nałożeniu na nią przez Polskę sankcji gospodarczych. W wyniku tego przyszłość spółki stanęła pod znakiem zapytania.
Firma Go Sport Polska znalazła się na liście 50 osób i podmiotów objętych przez nasz kraj sankcjami. Jak wskazano, kilka lat temu sieć została kupiona przez singapurską spółkę, jednak rzeczywistymi beneficjentami są osoby pochodzenia rosyjskiego, w tym oligarchowie Nikolay Fartushnyak, Vladimir Fartushnyak oraz Alexander Mikhalskiy. Są oni współzałożycielami jednej z największych rosyjskich sieci sklepów sportowych Sportmaster. Spółka jest też znaczącym płatnikiem podatków wspierających rosyjski budżet.
Przedstawiciele sieci Go Sport tłumaczą, iż po wystąpieniu konfliktu zbrojnego na Ukrainie, podjęta została decyzja o sprzedaży sklepów w Polsce. Ma to na celu zagwarantowanie ciągłości zatrudnienia pracowników.
– Proces sprzedaży jest obecnie na bardzo zaawansowanym etapie. Od samego początku Zarząd GO Sport Polska za priorytet stawiał sobie bezpieczeństwo blisko 500 pracowników oraz ich rodzin – zapewnienia im miejsc pracy oraz przyszłości. Na tym chcielibyśmy się skupić w najbliższym czasie – wyjaśnia spółka w komunikacie.
Firma zapewnia również, że pomimo powiązań z Rosją, nie pozostaje obojętna na cierpienia uchodźców i wspiera obywateli Ukrainy. Przekazała już potrzebującym śpiwory, koce, ubrania, karimaty o łącznej wartości miliona złotych. Dodano jednocześnie, że spółka GO Sport Polska na razie się rozwija i jeszcze nie przynosi zysków. Z kolei pensje i podatki są płacone w Polsce. GO Sport posiada w Polsce 25 sklepów stacjonarnych
(fot. CHRondo)
Go Sport wspiera obywateli Ukrainy! Ciekawe co na to Putin?