Zerżnęłabym bachorom tyłki pasem, aż by spuchły!!!! Od małego już ma w krwi bestialstwo!!! Urośnie to to samo matce zrobi jak kasy nie dostanie!!!
Ala
No cóż ……dzieci z Urszulina i wszystko jasne. Znowu buractwo i wieśniactwo. Ale co się dziwić – przejdźcie się po byle chałupie na wiosce i zobaczycie jak traktuje się tam zwierzęta – jak przedmioty, rzeczy, często nie mają nawet imienia i nigdy nie były głaskane, dotykane. Więc o czym w ogóle mówimy – wieśniak nie zna pojęcia „inny członek rodziny” jak się mówi o zwierzętach w cywilizowanych miejscach. Jak tatuś z mamusią traktuję swoje zwierzęta tak i dzieciory traktują każde inne zwierzę. Wieśniakom powinno zakazać się posiadania zwierząt, wjeżdżania do miast – niech siedzą sobie na tej swojej ziami i ją robią – bo prymitywy do tego się tylko nadają.
kociara
Jak bym dorwała tych małych sku…. to bym zrobiła z nimi to samo, a na koniec dała świniom na pożarcie.
Zerżnęłabym bachorom tyłki pasem, aż by spuchły!!!! Od małego już ma w krwi bestialstwo!!! Urośnie to to samo matce zrobi jak kasy nie dostanie!!!
No cóż ……dzieci z Urszulina i wszystko jasne. Znowu buractwo i wieśniactwo. Ale co się dziwić – przejdźcie się po byle chałupie na wiosce i zobaczycie jak traktuje się tam zwierzęta – jak przedmioty, rzeczy, często nie mają nawet imienia i nigdy nie były głaskane, dotykane. Więc o czym w ogóle mówimy – wieśniak nie zna pojęcia „inny członek rodziny” jak się mówi o zwierzętach w cywilizowanych miejscach. Jak tatuś z mamusią traktuję swoje zwierzęta tak i dzieciory traktują każde inne zwierzę. Wieśniakom powinno zakazać się posiadania zwierząt, wjeżdżania do miast – niech siedzą sobie na tej swojej ziami i ją robią – bo prymitywy do tego się tylko nadają.
Jak bym dorwała tych małych sku…. to bym zrobiła z nimi to samo, a na koniec dała świniom na pożarcie.