Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Turyści zostawili na organizowanych w Lublinie festiwalach aż 75 mln złotych. W tym roku też przyjadą

W czwartek przedstawione zostały wyniki badań, mających na celu określenie, czy i jakie korzyści dla Lublina ma organizowanie najważniejszych wydarzeń kulturalnych i artystycznych. Jak się okazało, turyści w tych dniach zostawiają w mieście kilkadziesiąt milionów złotych.

Zespół badawczy złożony z socjologów, ekonomistów i filozofów, realizujący projekt w ramach grantu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wziął na warsztat cztery największe, cykliczne, plenerowe festiwale kulturalne z Lublina: Noc Kultury, Wschód Kultury – Inne Brzmienia, Carnaval Sztukmistrzów oraz Jarmark Jagielloński. Celem badaczy było ustalenie, jaki wpływ mają wymienione wydarzenia na rozwój gospodarczy i społeczny Lublina. Sprawdzili, czy organizacja tak dużych przedsięwzięć jest opłacalna dla miasta, jego mieszkańców i biznesu.

W sezonie 2017 mogliśmy spotkać ankieterów na każdym z festiwali, badacze ponadto przestudiowali dokumenty strategiczne i promocyjne miasta, rozmawiali z lokalnymi przedsiębiorcami, a także przeprowadzili ankietę internetową wśród wolontariuszy, którzy pomagali przy organizacji festiwali. Na podstawie zebranych danych powstał raportu pod tytułem „Wpływ lubelskich festiwali plenerowych na rozwój gospodarczy i społeczny miasta”

Jak się okazuje, w ubiegłym roku turyści biorący udział w odbywających się w Lublinie festiwalach pozostawili 75 mln złotych. Na kwotę tą składają się wydatki związane z całością pobytu w mieście, lecz przede wszystkim na jedzenie, kupowane zarówno w restauracjach i pubach, jak i punktach handlowych. Wnioski te potwierdzają sami przedsiębiorcy ze Starego Miasta. 90% przebadanych osób przyznaje, że festiwale pozwalają zwiększyć obroty w ich firmach, i to nawet o 63% procent w porównaniu do zwykłych dni.

Co jest bardzo ważne, to fakt, że niemal wszyscy goście spoza Lublina deklarują, że zamierzają wziąć udział w kolejnych edycjach organizowanych w Lublinie wydarzeń. Dlatego też ich organizowanie jest bardzo ważne dla rozwoju turystyki. Badania wykazały również, że mieszkańcy Lublina odbierają festiwale bardzo pozytywnie. Doceniają zarówno ich potencjał w przyciąganiu osób spoza miasta, jak i możliwość doświadczenia czegoś ciekawego i wyjątkowego. Wydarzenia te są także okazją do spotkania się ze znajomymi, pochwalenia przed gośćmi z innych miast, ale też rozwijania swoich pasji i odkrycia nowych zainteresowań.

2018-02-01 14:53:36
(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Ciekawe, jak to wyliczyli. Łatwiej podać ile te szopki miasto kosztowały. Ciekawe też, czy te zwiększone obroty w knajpach miały odzwierciedlenie w wysokości płaconych przez nie podatków. Igrzyska już mamy tylko na chleb brakuje.

    • zwolennik_igrzysk

      Brakuje ci na chleb? To weź się do pracy. Przypomnij sobie też słowa: „Nie samym chlebem żyje człowiek.”

      • Tak może powiedzieć ktoś kto ma na przysłowiowy chleb jednak proszę się zastanowić ile osób nie stać na zapewnienie podstawowych potrzeb rodzinie… mimo tego że ciężko pracuje…! dla nich „igrzyska” są niepotrzebnym zbytkiem. Czy zastanawiałeś się ile władze z naszych podatków wydają na te igrzyska…? Tymczasem dług miasta rośnie..!

        • zwolennik_igrzysk

          Niezły z ciebie demagog. Pytam zatem: Jaki wpływ na poziom ubóstwa mają imprezy organizowane przez miasto? Mnie one nie zubażają. Z moich obserwacji wynika, że podobnie myśli większość mieszkańców Lublina i gości. Wbrew temu co raczysz tu głosić, rzesze uczestników imprez wzbogacają nasze miasto. Prowadzący sklepy, bary czy restauracje na pewno w dni imprez to odczuwają. A przecież i oni pośrednio łożą na ubogich. Więc w czym widzisz problem? Możemy w ramach oszczędności założyć pokutne wory i żyć o chlebie i wodzie, ale czy od tego ubędzie biedy? Rozsądku trochę!

        • Na efekt ciężkiej pracy czlowieka, wpływa nie tylko wysiłek. Potrzeba czegoś wiecej. Emocjii sportowych, zadumy w nuzeum, wzruszenia w kinie, śmiechu w teatrze muzycznym na operetce, luzu na zabawach w czasie Jarmarku Jsgielońskiego… Zwierz jak poluje i zap…ala to żre wolniej biega to jest głodny.

        • wiedziałem, że zaraz pojawi się fala zakompleksialców, co studiów nie skończyli, książek nie czytają, kultura ich nudzi i zaczną swoje wynaturzenia. to, co chcesz powiedzieć, że miasto nie powinno wydawać kasy na wydarzenia kulturalne tylko ją rozdować tym co biedują? wtedy byłbyś pierwszym, który by wrzeszczał, że twoje pieniądze rozdają, a przecież biedni mogą wziąć się do roboty.

      • Powiedz to w oczy osobom 70+ , które za osiemset złotych lub mniej, muszą przeżyć od renty do renty. Ty zapewne na garnuszku u rodziców siedzisz i rajcują cie takie darmowe imprezy i chlanie piwska pod parasolami lub w krzakach. Pół miasta zarzygane i udekorowane opakowaniami po alkoholu.

        • zwolennik_igrzysk

          Pudło! Karierę zawodową mam już za sobą, nie siedzę więc na niczyim garnuszku. Mimo niewielkiej emerytury nie mam o to żalu do organizatorów lubelskich imprez. Nie widzę związku z moją emeryturą. Siedź w domu, zamknij na głucho drzwi i dumaj nad losem biednych emerytów. I nie oceniaj pochopnie ludzi, których nie znasz.

        • Jezu ale ty musisz mieć smutne życie , nawet nie rozumiesz skąd emeryci pobierają renty. I wszyscy na garnuszkach u rodziców. Przetrzyj oczy

        • do Taa… – typowe szczekanie, niczym nie poparte. z cała odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że po imprezach typu Noc Kultury miasto nie jest zasyfione,aż tak ludzie nie śmiecą, czego nie da się powiedzieć o juwenalich, na które założę się, że biegasz z wielką ochotą jako podrzędna studencina pewnie. Jak miasto prezstanie organizować imprezy kulturalne to wzrośnie emerytom od tego stawka? Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób? nagle zus stwierdzi, że skoro starsi ludzie nie mają igrzysk to im dołożymy do emerytury więcej? z czego?

    • Jak ci na chleb brakuje, to zatrudnij się w knajpie, albo naucz się żonglować i występuj na ulicy – chętnie wrzucę ci kanapkę do kapelusza.

  2. zajrzyj do raportu, jak chcesz wiedzieć jak to obliczyli. wszystko jest dostępne w internecie, ale trzeba się trochę wysilić. Podejrzewam, że niedożywienie może ograniczyć sprawność Twoich szarych komórek

    • Wiele rzeczy jest w internecie jednak jestem z natury leniwy i jak byś mogła to poproszę o znalezienie danych ile miasto wydało na zorganizowanie tych festiwali..!

  3. Areną – Rzymu nie zastąpisz; sikawkami na Litewskim, Wenecji również. Nie róbcie z Lublina, nie wiadomo jakiej turystycznej atrakcji. Z niej Miasta nie utrzymasz ani tym bardziej, długów nie spłacisz.

  4. Gdzie zostawili to bym trochę wziął bo mam braki w portfelu ?

Z kraju