Sześć jeleni oraz sarnę zastrzelili w ostatnich dniach kłusownicy w lesie w okolicach Żyrzyna. Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani, kiedy ciągnęli za samochodem skłusowaną sarnę.
Kolejne osoby wpadły na gorącym uczynku podczas kłusowania. Tym razem na rzece Wiśle. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, wkrótce ich postepowanie oceni sąd.
Dwaj mężczyźni wpadli na gorącym uczynku, kiedy metodą "na szarpaka" kłusowali nad Wisłą. Wyciągnęli z wody 11 kg ryb. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Dwóch mężczyzn, którzy zajmowali się kłusownictwem na rzece Wieprz, zatrzymali dzisiaj strażnicy Państwowej Straży Rybackiej. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów.
Dzisiejsza akcja straży rybackiej i policji zakończyła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn. Jak się później okazało, zajmowali się oni wszechstronnym kłusownictwem, gdyż oprócz sieci posiadali też wnyki na zwierzynę.
Pół tony ryb udało się wyłowić kłusownikom z zalewu w Nieliszu. Korzystali z pontonu i sieci. Jeden z mężczyzn został zatrzymany na gorącym uczynku, drugiemu udało się uciec.
Zgodnie z ustawą „o rybactwie śródlądowym” do dwóch lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcom gminy Janów Podlaski, którzy kłusowali na starorzeczu Bugu. Wpadli, kiedy wracali z połowu.
Rejon ten jest nazywany przez wielu wędkarzy kłusowniczym zagłębiem Lubelszczyzny. Nic więc dziwnego, że jest on dość często patrolowany zarówno przez strażników jak też policjantów. Wczoraj zatrzymano kolejnych kłusowników.
Mąż z żoną łowili ryby przy pomocy sieci. Na widok strażników rybackich, mężczyzna zostawił żonę, sam zaś rzucił się do ucieczki. Niebawem został zatrzymany.
Od dawna kłusują na co popadnie. Wcześniej wpadli polując na zwierzynę leśną, tym razem prowadząc nielegalny połów ryb. Mężczyźni znów będą mieli spore kłopoty.
Anonimowa informacja pomogła w zatrzymaniu czterech kłusowników, którzy za pomocą sieci dokonywali połowu ryb na Wiśle. Sprawą zajmuje się policja.
Policjanci wraz ze Strażą Rybacką zatrzymali mężczyzn, którzy łowili ryby na Wieprzu. Wykorzystywali do tego sieci.