Sąd nie miał wątpliwości, że oboje rodzice dziewczynki, której zwłoki znaleziono zakopane w ziemi, są winni śmierci noworodka. Choć konsekwentnie nie przyznawali się do winy, oboje najbliższe lata spędzą w wiezieniu.
Zapadł wyrok w sprawie gwałtu na 17-letniej mieszkance powiatu biłgorajskiego. Sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego.
Zapadł wyrok w sprawie bulwersującego zdarzenia, jakie miało miejsce na drodze krajowej nr 2. Przypadkowi świadkowie zatrzymali kierowcę fiata, który na lince holowniczej "odprowadzał" psa do domu, ciągnąc go za samochodem.
Zapadł wyrok w sprawie dyrektorki jednej z podstawówek w naszym regionie, która przez dłuższy okres, wykorzystując swoje stanowisko, dopuszczała się licznych przestępstw. Sąd nie miał wątpliwości, co do jej winy.
Zakończył się proces Przemysława K. z Chełma, który został oskarżony o brutalne zabójstwo swojej żony. Powodem był złożony przez nią pozew o rozwód. Sąd nie miał wątpliwości co do winy mężczyzny.
Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE poinformowała na swojej stronie, że zapadł wyrok w sprawie zaniedbanej suki owczarka niemieckiego. Sąd orzekł wobec właścicielki m.in. karę grzywny i zapłatę nawiązki na rzecz Fundacji.
Podczas libacji skończył się alkohol, więc poszedł do sklepu po kolejną butelkę. W tym czasie jego konkubina wraz z kolegą od kieliszka postanowili wykorzystać ten czas na intymne zabawy. Mężczyzna po powrocie wpadł w szał.
Za zamkniętymi drzwiami odbyło się we wtorek ogłoszenie postanowienia sądu w sprawie głośnego pobicia Ukrainki w centrum Lublina. Postępowanie zostało warunkowo umorzone.
Zapadł wyrok w sprawie mieszanki Borowicy, która wsadziła swojego psa do worka, dołożyła cegłówkę i wrzuciła do rzeki. Sędzia uznał, że nie było to działanie ze szczególnym okrucieństwem.
Po raz kolejny nie udało się zakończyć procesu 31-letniej mieszkanki Borowicy, oskarżonej o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim psem. Kobieta po raz kolejny zmieniła swoje zeznania.
Podczas kłótni złapał żonę za włosy, ta ratowała się ucieczką. Mężczyzna chwycił za nóż i ruszył za nią. Dopadł ją i zaczął zadawać ciosy. Uratował ją świadek i szybka operacja. W międzyczasie przebaczyła mężowi, a sąd wymierzył najniższą z możliwych kar.
Dość niskie wyroki usłyszało dzisiaj trzech nastolatków, którzy zamordowali swojego sąsiada. Motywem zbrodni była chęć szybkiego się wzbogacenia. Mieszkający w rozpadającej się ruderze staruszek, miał według nich, posiadać dużą sumę gotówki. Znaleźli u niego 10 złotych.
Kradzież, której dokonali dwaj pracownicy Biedronki, była głośna w całym kraju. Pisało o niej większość portali, mówiono w radiu i telewizji. Obaj mężczyźni usłyszeli wyroki.
Trzy razy dźgnęła swojego brata nożem w szyję i kark. Nie ukrywała, że chciała go zabić. Powodem był telefon, którego zwrotu zażądał mężczyzna.