Tym razem na szczęście pijany kierowca nie zdołał nikomu zrobić krzywdy. Wszystko dlatego, że na jego jazdę wężykiem zareagował świadek i powiadomił o wszystkim policję.
Jeden z naszych czytelników postanowił za naszym pośrednictwem podziękować osobom, które bez wahania ruszyły na pomoc jego małżonce. Gest ten jest wart pochwały, gdyż wciąż panuje wszechobecna znieczulica.
Wsiadł za kierownicę po pijanemu, doprowadził do zdarzenia drogowego i zaczął uciekać. Kiedy świadkowie zmusili go do zatrzymania się, zareagował wobec nich agresją. Policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego.
Kierowca opla znajdował się w takim stanie, że nie był w stanie ustać na nogach. Jednak usiłował prowadzić auto a po reakcji świadka rzucił się do ucieczki.
Był w takim stanie, że nie mógł ustać na nogach i usypiał w radiowozie. Do tego nie posiadał prawa jazdy, a jednak wsiadł za kierownicę.
Kolejny pijany kierowca doprowadził do zdarzenia drogowego. O mało nie staranował prawidłowo jadącej mazdy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Niewiele brakowało, aby po raz kolejny doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na ruchliwej drodze leżał pijany mężczyzna.
Doskonała postawa świadka zdarzenia sprawiła, że wyeliminowany z ruchu został kolejny pijany kierowca. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca, który wczoraj wieczorem wpadł na jednej z lubelskich stacji paliw. Na jego zachowanie zwrócił uwagę inny z kierowców.
Mieszkaniec gminy Włodawa przyjął podziękowania z rąk Komendanta Powiatowego Policji we Włodawie oraz Starosty Powiatu Włodawskiego za obywatelską postawę. Mężczyzna widząc nietrzeźwego kierowcę na drodze zareagował, uniemożliwiając mu dalszą podróż.
Kierująca samochodem kobieta, jadąc przez centrum Lublina, straciła przytomność. Wszystko zauważył kierowca autobusu, który nie zastanawiając się ani chwili, zatrzymał pojazd i ruszył na pomoc. Kobietę przetransportowano do szpitala.
Trzech 18-latków zareagowało na pijanego kierowcę na drodze. Młodzi mężczyźni poczynania nietrzeźwego kierowcy nagrali telefonem, a następnie zatrzymali go i wezwali policję.
Komendant jednego z lubelskich komisariatów ruszył za kierującą suzuki kobietą, która stwarzała ogromne zagrożenie na lubelskich ulicach. Gdy udało się ją zatrzymać, okazało się, że była pijana.
Widząc jadące auto, którego kierowca nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy, zaczęła podejrzewać, że mężczyzna może być pijany. Gdy się zatrzymał i chwiejnym krokiem ruszył w kierunku sklepu, miała już pewność.
Dobry wzrok, umiejętność szybkiego reagowania w każdej sytuacji jak też doskonała postawa obywatelska - to cechy jednego z naszych czytelników, który niebawem może stać się postrachem pijanych kierowców. Wczoraj po raz kolejny zatrzymał mężczyznę jadącego całą szerokością ulicy.