Przepisowa prędkość pojazdu i obserwowanie otoczenia przez kierowcę uchroniły go od potrącenia pieszej. Kobieta wyszła zza samochodu, wprost na jadące auto.
Kierująca fordem straciła prawo jazdy, po tym jak policjanci zobaczyli jej wyczyn na filmie, nagranym przez kierowcę jadącego drogą S7. Kobieta o mało nie zderzyła się czołowo z prawidłowo jadącym pojazdem.
Niewiele brakowało, aby na ul. Janowskiej w Lublinie doszło do groźnego wypadku. Przy takiej prędkości, z jaką poruszało się auto, piesi byliby bez szans na przeżycie.