Chłodnia w Rykach zmieniła barwy i właściciela. Usunięte zostało logo Hortex, w jego miejscu pojawiła się nazwa Kampol-Fruit. Jak zapewnia nowy prezes zakładu, zatrudnienie zostanie utrzymane.
Zgłoszenie pożaru chłodni postawiło wczoraj wieczorem na nogi strażaków z Lublina, jak też okolicznych miejscowości. Na szczęście okazało się, że pożar był o wiele mniejszy, niż wynikało ze zgłoszenia.
Rolnicy czekali na pieniądze za dostarczone przez siebie owoce nawet rok. W trakcie kontroli firma nie zamierzała wprowadzać zmian w stosowanych przez siebie praktykach. Dlatego też została na nią nałożona najwyższa z możliwych kar.
W wyniku uszkodzenia instalacji chłodniczej nastąpił wyciek amoniaku. Jedna osoba została poszkodowana. Strażakom udało się zablokować wyciek.
Funkcjonariusze Oddziału Celnego w Sławatyczach udaremnili próbę przemytu ponad 11 tysięcy paczek papierosów. Towarem niemal „wytapetowane” były ściany samochodu ciężarowego typu chłodnia.
Rolnicy, którzy oddali owoce do punktów skupu, musieli nawet pół roku czekać na pieniądze. Były też przypadki, że nie wiedzieli, po jakiej cenie sprzedadzą swoje plony. Zakładom przetwórczym grożą wysokie kary.
Funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili podzespoły trzech samochodów osobowych w naczepie jadącej w kierunku Litwy. Wszystkie pochodziły od aut skradzionych w Wielkiej Brytanii.