Jest duża szansa, że jeszcze w tym roku ostatnie 24 km trasy S17 Lublin - Warszawa stanie się drogą ekspresową. Obecnie od Kołbieli do granic stolicy obowiązuje ograniczenie prędkości.
Ostatnie zwężenie, jakie kierowcy napotykali na trasie z Lublina do Warszawy, zostało usunięte. Przez weekend na obwodnicy Kołbieli można będzie jeszcze napotkać drogowców, jednak od poniedziałku nie będzie już żadnych utrudnień w ruchu.
W piątek przed południem kierowcy zaczęli już w pełni korzystać z obwodnicy Kołbieli. Z uwagi na to, że poza główną jezdnią prace wciąż są prowadzone, obowiązuje ograniczenie prędkości.
Rozebrane zostało rondo w Kołbieli na trasie Lublin - Warszawa. Oznacza to koniec wieloletnich utrudnień w ruchu w tym miejscu. Wszystko wskazuje również na to, że od jutra będzie można korzystać z obu jezdni drogi ekspresowej aż do węzła Lubelska.
Kierowcy mogą już korzystać z kolejnego odcinka drogi ekspresowej S17 na odcinku od węzła Lubelska do początku obwodnicy Kołbieli. Nie ma za to zapowiadanych zmian na obwodnicy Kołbieli.
W najbliższych dniach już bez żadnych utrudnień kierowcy pojadą całą obwodnicą Kołbieli. W wakacje wykonawca planuje też udostępnić obie jezdnie budowanej drogi S17 na zasadzie tymczasowej organizacji ruchu, co znacznie usprawni ruch między Lublinem a Warszawą.
W przyszłym tygodniu, zamiast tymczasowym objazdem, kierowcy pojadą już jedną jezdnią przyszłej drogi ekspresowej na obwodnicy Kołbieli. Z kolei w wakacje dostępna ma być już cała trasa do Warszawy.
Na tymczasowym rondzie w Kołbieli nie krzyżują się już drogi krajowe nr 17 i 50. Kierowcy poruszający się tą drugą trasą przejeżdżają oddanym właśnie do użytku wiaduktem. Dzięki temu ruch stał się płynniejszy.
Projektowana droga ekspresowa S17 przetnie cenne siedliska żyjących na Roztoczu wilków i rysi, a także korytarze ekologiczne łączące ważne ostoje obu gatunków. Jak podkreśla Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, ogrodzona trasa uniemożliwi im swobodne przemieszczanie się.
Nie ustają prace związane z budową drogi ekspresowej S17. Trasa ma usprawnić ruch pomiędzy Warszawą, Lublinem, Zamościem i przejściem granicznym z Ukrainą w Hrebennem. Ekspresówka ma mieć długość ponad 300 km. Pierwszym odcinkiem była oddana w 2007 roku obwodnica Garwolina a w 2013 roku zakończono odcinek od Lublina do Piask. W kolejnych latach zbudowano obwodnicę Lublina i odcinki z Lublina do Kołbieli.
Mieszkańcy miejscowości, przez które przebiegać będzie przyszła trasa S17 Piaski - Zamość, mają ostatni moment, w którym mogą zgłaszać swoje uwagi, dotyczące wariantów przebiegu planowanej drogi. Chodzi o dwa odcinki, od Sitańca do węzła Zamość Wschód oraz pomiędzy Łopiennikiem a Krasnymstawem.
W połowie marca odbędą się spotkania informacyjne dotyczące budowy drogi S17 na odcinku pomiędzy Zamościem a Hrebennem. Mieszkańcy poszczególnych gmin spotkają się z przedstawicielami inwestora i planistami w Łabuniach, Krynicach, Lubyczy Królewskiej, Bełżcu i Tarnawatce.
Kierowcy jadący z Lublina do Warszawy już 120 km trasy pokonają drogą ekspresową. Poruszający się od Chełma czy Zamościa mają już do dyspozycji 155 km ekspresówki. Dzisiaj oddano do użytkowania kolejny odcinek.
Piąty, a zarazem ostatni w tym roku odcinek budowanej drogi ekspresowej Lublin - Warszawa zostanie w poniedziałek w pełni udostępniony kierowcom. Gotowa trasa wydłuży się o kolejne 13 km.
Kierowcy poruszający się trasą Lublin - Warszawa, korzystają już z części obwodnicy Kołbieli. Omijają też Wolę Ducką i Ostrowik. Jutro zaplanowano kolejne zmiany, tym razem w okolicach Góraszki.