Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Skuter przewrócił się na skrzyżowaniu. Seat wyhamował, renault nie zdążył

W środę wieczorem na skrzyżowaniu al. Spółdzielczości Pracy z al. Smorawińskiego doszło do wywrócenia się skutera. Na szczęście jadące za nim pojazdy w porę wyhamowały.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 19:30 w rejonie skrzyżowania al. Spółdzielczości Pracy z al. Smorawińskiego. Jak ustaliliśmy na miejscu, kierujący skuterem, jadąc al. Spółdzielczości Pracy w kierunku centrum przewrócił się na środku skrzyżowania. Kierujący seatem, poruszającym się za jednośladem zdążył zahamować, zaś jadący się za nim kierowca renaulta nie wyhamował i najechał na tył seata.

W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Na miejscu interweniowała policja. W rejonie kolizji nie było utrudnień w ruchu.

DSC06912

DSC06914

2017-08-02 21:14:12
(fot. lublin112.pl)

10 komentarzy

  1. Hmmm … ciekawa sytuacja. Łajza ze skutera zapłaci za szkody?

    • Aaron Fleischman

      A to nie ma obowiązku zachowania bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu? Chyba że pytasz w kontekście przepisów obowiązujących na księżycu.

      • Patrząc obiektywnie… dojeżdżam do skrzyżowania zachowując bezpieczną odległość…. A tu boczkiem mija mnie motocykl i nagle zjeżdża drogę samochodom i się wywala …. myślę że dość spory odsetek kierowców doświadczył zachowania motocyklistów którzy przecież nie będą spokojnie dojeżdżać za osobowkami do skrzyżowania tylko pchają się na chama …

        • Agresywnie, szybko jeżdżący motocykliści są zupełnie inną kategorią niż małe, niezbyt szybkie skuterki. Każdy ma obowiązek dostosować prędkość i odległość między pojazdami do warunków panujących na drodze oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania. A jak się siedzi ciągle na ogonie to raczej oczywiste, że czas reakcji jest krótszy i trudno zapanować nad sytuacją na drodze. Zawsze mogło się coś zepsuć, maszyny zawodzą.

        • Nigdy jeszcze nie widziałem motocyklisty, który by się wywalił omijając samochody. Sam staję w taki sposób, żeby motorki mogły sobie przejechać środkiem, w czym mi to przeszkadza.

          • Podaj adres mailowy to wyślę Ci film z kamery, jak motocykliści przepychają się do świateł na Sp. Pracy.
            A … moze pamiętasz wypadek w Niemcach – wszystkie osobówki w korku, jak zwykle … a obok, na podwójnej ciągłej, na przejściach dla pieszych, na skrzyżowaniu — jedzie bohater motocyklem. Przecież on nie będzie stać w korku !!! Nagle wysepka mu wyrosła przed oczami i o zgrozo ciężarówka dojeżdzająca do wysepki. Nasz bohater przywalił w ciężarówkę bo za szybko jechał … nagle korek … bo przecież motocyklista leży … na szczęście zanim przyjechała policja udało mi się ominąć tegoż bohatera. Leżał ze skręconą główką … i wszyscy ojojoj … a jemu sie to należało i wcale mi go nie żal, tylko tych setek kierowców którzy stali w korkach przez długi godziny … nie mógł normalnie jechać?
            Zatem owszem, mi to przeszkadza …

          • A faktycznie, było coś takiego. Jednak miałem bardziej na myśli jazdę środkiem na dwupasmowej jezdni w korku, jakby wszyscy stali równo, to mogliby sobie przejeżdżać wygodnie i bezpiecznie, bez szkody dla reszty i przepychania się. A taki idiota jadący pod prąd przez wysepki to inny przypadek. A filmik możesz podrzucić przez link do yt.

  2. Bezpiecznie jeżdżić na tych kółkach od chińskiej taczki , to tylko z taką prędkością z jaką jężdżi taczka po budowie .

  3. Może mu flaga przeważyła

  4. Jak zobaczyłem flagę to od razu skojarzyłem tego kierowcę. We wtorek popołudniu jechał ul. Lubelskiego Lipca ’80 w kierunku centrum. Całą długość lewym pasem. Typowy mistrz lewego pasa. Nie dziwię się, że nie opanował skutera i zaliczył wywrotkę.

Z kraju