Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pod nogi spadł jej ranny gołąb. Mężczyzna na osiedlu strzelał do ptaków objętych ścisłą ochroną

Wczoraj wieczorem jedna z mieszkanek Lublina zauważyła, jak mężczyzna strzela do objętych ochroną gatunkową ptaków. O wszystkim zaalarmowana została policja.

45 komentarzy

  1. Kilka sztuk sierpowek, udko z kurczaka i niedzielny obiad zaliczony.

  2. Też chyba kupię sobie wiatrówkę i będę strzelał do tych szkodników.

  3. Gołębie są gorsze od szczurów. W Lublinie to istna plaga, nie dziwię się, że ludzie do nich strzelają.

  4. Kiedyś każdy chłopak miał procę i wystarczyło się z nią pokazać i wszelakie świństwo typu kawki, gołębie i inne wrony wiały w promieniu 50 m bo jak nie to już nigdy nie polatały. Dziś to świństwo tłucze się na dachach budynków, a na chodnikach nie bardzo chce miejsca ustąpić. Ja już kupuje wiatrówkę, a wnukowi robię procę i zaczniemy zabawę. Kare mogę zapłacić mam to w . ( Stada latają tuż nad głowami dzieci albo psów . To znaczy, ze maluchy nie są pod ochrona bo ptactwa nie można odstrzelić. Dzieci się boją i płaczą mogą mieć jakiś uraz psychiczny. Karać łatwo, ale wypłoszyć to świństwo nie ma komu )

  5. Z wiatrówki do ptaszków nie można to trzeba z procy. !7 J nikt nie zmierzy. Kawki też są pod ochroną? Ktoś wie ?

Z kraju