Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pani Kasia walczy z rakiem piersi. Pomóżmy jej w tej walce

Pani Kasia pochodzi z Niedrzwicy Dużej i od pewnego czasu walczy o życie z najgorszym wrogiem. W czerwcu 2016 roku wykryto u niej raka piersi. Szansą na wygranie tej walki jest leczenie w klinice w Niemczech.

Katarzyna Rakuś obecnie przebywa w Niemczech, gdzie rozgrywa swój najważniejszy mecz życia, właściwe mecz o życie. Niemieccy lekarze podjęli się leczenia z dnia na dzień. Rodzina bez żadnego wahania połączyła siły i samodzielnie zawiozła panią Kasię do niemieckiej kliniki.

Jedyny problem to oczywiście duże koszta leczenia. Dotychczas dzięki życzliwym ludziom udało się zebrać znaczną cześć kwoty, jednak czas zaczyna gonić i do ostatecznej zbiórki jeszcze trochę brakuje.

W imieniu Kasi i jej całej rodziny bardzo prosimy o wsparcie, liczy się każda złotówka. Już dziś wiemy ze pobyt Kasi chwile się przedłuży, a to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Wierzymy ze uda nam się razem uzbierać wymaganą kwotę pieniędzy.

Jak można pomóc? Przez stronę https://pomagam.pl/leczeniewniemczech W linku znajdziecie także historię choroby pani Kasi.

Dziękujemy wszystkim za wsparcie zbiórki!

2018-04-04 23:38:28
(fot. nadesłane)

10 komentarzy

  1. A to w Polsce raka piersi nie leczą tylko do Niemiec trzeba jechać ? Akurat ten rodzaj raka ma najlepsze rokowanie obecnie

    • Rak piersi to początek, są przerzuty i o to chodzi żeby pomóc. Pani Kasiu jestem z Panią. Magda

  2. Darczyńca - jeden z wielu

    Nie chcesz wspomagać? Trudno….Ale przynajmniej nie hejtuj. Każdy ma wolną wolę i chęci. Warto pamiętać, że nadzieja umiera ostatnia! Życzę dużo siły i wytrwałości w walce z „potworem”. Pomogłam i jak będę miała możliwość, pomogę jeszcze. Duże znaczenie w leczeniu ma świadomość, że chora i jej rodzina nie jest sama. Naprawdę! warto pomagać!

  3. Zadawanie konkretnych pytań, które pozwalają się rozeznać w sytuacji to nie jest hejtowanie. Sam jestem ciekawy, dlaczego pani Katarzyna nie zdecydowała się leczyć w COZLu. Może nie była ubezpieczona? Może nie chciała? A może przeszła tam już leczenie, które się nie powiodło i dlatego pojechała do Niemiec? Trochę za mało informacji.

  4. OK, cofam swój poprzedni wpis – wszystkie informacje są dostępne po kliknięciu w link w artykule.

  5. Przyznam szczerze ze mam poczucie sprawiedliwosci. Moja znajoma tez choruje na raka piersi … i cieszy mnie ze to ona. Bo cale zycie palila jak smok… miala za nic nas, dzieci … teraz placze. Juz nie pali. I uwazam to za sprawiedliwe.
    Najbardziej boli kiedy niewinni umieraja … inna znajoma, nie palila ale miala meza palacza. Umarla na raka pluc.
    Wiem, ze wypowiedz nie dotyczy tematu artykulu ale chodzi o to by z empatia uwazac. Jesli ktos nie szanuje swojego i innych zdrowia to pozniej nie trzeba mu wspolczuc.

    • Lecz się na łeb, a jak się wyleczysz to odpowiedz jak się ma rak piersi u tej pani do palenia przez jakąś babę.
      Rozumiem że masz problem ze sobą, nie współczuję!
      Tak swoją drogą pierd….. alkoholicy i narkomani leczenie mają gratis..

    • Kaja skąd ta pewność ze jesteś zdrowa ty albo twoje dzieci? Robiłaś niedawno markery? Robiliście usg? Przecież rak nie daje objawow. Takim gadaniem o koleżance ściągasz to na siebie. Uważaj żeby sprawiedliwość nie dosięgła ciebie

  6. Jest mi niewiarygodnie przykro czytając wasze bezsensowne komentarze dotyczące chorych na nowotwór. Nie zdajecie sobie sprawy jakimi szczęściarzami jesteście, będąc zdrowymi osobami. Stawianie hipotez dlaczego ktoś zachorował jest bynajmniej nie na miejscu. Podobnie jak komentarze dotyczące leczenia. Skoro jest ogłoszona zbiórka publiczna, na pewno jest potrzeba specjalistycznego, szalenie drogiego leczenia, które niestety nie jest dostępne w Polsce. Każdego może dotknąć choroba. Może za jakiś czas to Ty będziesz potrzebował pomocy. Zastanów się!!

  7. Znam tą panią , nie powinniście hejtować.. ona naprawdę ma raka.. hejtowanie nie pomoze ((:

Z kraju