Nie przeżyła 15-latka, którą w piątek raził piorun
10:03 24-06-2013
Normal
0
21
W niedzielę w szpitalu zmarła 15-latka, którą w trakcie piątkowej burzy poraził piorun.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 21 przy stacji Ponikwoda w Lublinie. Dwie 15-latki podczas burzy wracały wzdłuż torów do domów. W pewnym momencie doszło do wyładowania atmosferycznego. Jak się okazało, dziewczynki raził piorun. Obie straciły przytomność. Po pewnym czasie jedna z nich ocknęła się i zadzwoniła do kolegi z prośbą o pomoc. Chłopak z kolei zadzwonił na pogotowie a sam udał się na miejsce, gdzie do czasu przyjazdu karetki instruowany przez dyspozytora starał się udzielić pomocy koleżankom.
Jedna z nich była reanimowana. Na szczęście lekarzowi udało się przywrócić krążenie. Obie 15-latki przewiezione zostały do szpitala. Lekarze cały czas walczyli o życie jednej z nich. Przez cały czas znajdowała się ona w śpiączce. Niestety w niedzielę zmarła.
Stan zdrowia drugiej z nastolatek poprawia się i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze wyłączone