Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Dziecko połknęło niebezpieczną substancję. Policjanci pilotowali matkę jadącą do szpitala

Funkcjonariusze z Oddziałów Prewencji Policji KWP w Lublinie pilotowali wczoraj w drodze do szpitala kierującą seatem. Kobieta na skrzyżowaniu poprosiła o pomoc policjantów, ponieważ chciała szybko dotrzeć do szpitala z synem.

29 komentarzy

  1. A ja gratugratuluję za szybkość i zdrowia dla dziecka. POZDRAWIAM

  2. Dobrze, że kobita prądem po cytrze nie dostała za zawracanie gitary zapracowanym chłopcom, miała fart, te policjanty to pewnie jakieś swieżaki i jeszcze nie znają obyczajów.

  3. Dzięki Jaś z małym wszystko w porządku,pozdrawiam

  4. raz jeszcze dziękuję Policji,bardzo nam pomogli,liczyła się każda sekunda

  5. MamaDzieciaczka

    a zapomniałam bym… jestem wdzięczna im ale szkoda że ten mniejszy zjadł posiłek przeznaczony dla mojego dziecka. Jak sam stwierdził „myślał że to jego” 🙁 ale przecież to był mus zmiksowanego kotleta i marcheweczki. Za to ten drugi pod nosem mówił coś takiego „tik tak, tik tak” a na koniec dziwnym tonem do mnie „a którą to mamy godzine” ..nie wiem o co chodziło.

    • A „Mama Dzieciaczka” podszywa sie pod prawdziwa mame i pisze jakies glupoty, tylko po co?

      • MamaDzieciaczkaPart II

        Ulas widzę „geniuszu” nie do końca zrozumialeś. Kto napisał że jestem mamą akurat tego dziecka ? Jedna matka jest w Polsce ? Jestem matką swoich dzieci, Alanka i Jessicki a opisałam swoje doświadczenia z ulicy Skibińskiej. By być mamą wystarczy mieć dziecko Januszu kometowania. Twój mózg się jedynie się za taki podszywa ? Dokonałeś samo zaorania możesz iść do KRUSu po nagrode.

        • Z tego co piszesz wnioskuję, że ten mniejszy jest Twoim mężem, a drugi to szwagier. Mąż trzymał dziecko na kolanach, a Ty postawiłaś przed nimi jedzenie. Posłuszny mąż zjadł grzecznie to co podałaś, a że gotowanie Ci nie wychodzi, to co za różnica z czego ta papka. Ten mąż, to dzielny człowiek, no i szwagier wyrozumiały!

  6. Ale co dalej? Połknęło czy nie? Uratowane czy zmarło? Czy tylko nadpobudliwość matki? Dostała zarzut za nieumyślne spowodowanie zagrożenia zdrowia?
    Taka historia bez zakończenia? 2/10

  7. Ale świńskie ryje komentują !!!! Po co to tak pier…..ć !! Kompleksów was to nie pozbawi -dobrze że kobieta ogarnięta wpadła na ten pomysł Bravo dla niej mam nadzieje że wszystko jest dobrze z dzieckiem.

    • Mogła wpaść na pomysł wezwania pogotowia. Bo gdyby dziecko zmarło podczas konwoju to tych policjantów w najlepszym razie wydalono by że służby

  8. A na czym polegała ta niebezpieczna substancja u dziecka.A czy sprawdzono jej stan trzeźwości.Jutro też jadę z dzieckiem i proszę o asystę i pilotaż.

  9. Brawo brawo brawo. A gdyby doszło u tego dziecka, w trakcie konwojowania, do zatrzymania krążenia bo rzeczywiście spożyło jakąś niebezpieczną substancję to rozumiem że matka nie miała by pretensji do policji że nie zawiadomiono pogotowia? Znając życie już widzę oczyma wyobraźni te nagłówki w Fakcie czy innym super Expresie „Przez policjantów zmarło dziecko” Koleżanki i koledzy policjanci chroncie własny tyłek bo społeczeństwo jest co raz bardziej niewdzieczne i rozczeniowe

  10. Teraz będą medale odznaczenia tylko za co? Za przysięgę która ślubowanie a nie dotszymuja każdego dnia tylko w takim przypadku chociaż część przysięgi szanowali brawo napiszcie jak ich uroczyście odznacza ja osobiście bym zabrał do auta dzieciątko i jechał nawet chodnikami mimo zapewne 20 syren w lusterku na miejscu wydarty z samochodu czekał bym na wyrok z niepojęte ilością paragrafow jak za zabójstwo ale miał bym świadomość że uratowane zostało dziecko mimo punktu widzenia policjantów jak ja lamałem przepisy i konsekwencji a tu pozują i czekają na nagrodę śmiechu warte że jest też taki ktoś co uzna że to bohaterowie a to każdy normalny obywatel by nie patrzył na przepisy i jeszcze lata za to się tłumaczył tym pozujacym brawo wy