Sobota, 05 października 202405/10/2024
690 680 960
690 680 960

Dmytro Kułeba nazwał „terytoriami ukraińskimi” obszar Lubelszczyzny, Podkarpacia i Małopolski (wideo)

Podczas spotkania na Campusie Polska Przyszłości z Radosławem Sikorskim i Dmytrem Kułebą uczestnicy pytali ukraińskiego dyplomatę między innymi o trudne kwestie historyczne. W jednej z odpowiedzi szef ukraińskiego MSZ nazwał „terytoriami ukraińskimi” obszar Lubelszczyzny, Podkarpacia i Małopolski.

Szef ukraińskiego MSZ powiedział do uczestników Campusu Polska Przyszłości, że spotkanie ma miejsce w Olsztynie. To tutaj m.in. ludność ukraińska została przesiedlona w 1947 r. w ramach akcji “Wisła”.

– Zdaje sobie pani sprawę czym była operacja „Wisła” i wie pani, że ci wszyscy Ukraińcy zostali przymusowo wygnani z terytoriów ukraińskich, żeby zamieszkać m.in. w Olsztynie – Kułeba zwrócił się osoby, która zadawała pytanie.

– Ale nie mówię o tym. Gdybyśmy dzisiaj zaczęli grzebać w historii, to jakość rozmowy byłaby zupełnie inna i moglibyśmy pójść bardzo głęboko w historię i wypominać sobie te złe rzeczy, które Polacy uczynili Ukraińcom i Ukraińcy Polakom – dodał Kułeba.

Wypowiedź Kułby nie spowodowała żadnej reakcji Radosława Sikorskiego. Na te słowa zareagowała Beata Szydło oraz prezydent Miasta Chełm Jakub Banaszek, którzy w mediach społecznościowych zmieścili swoje wpisy.

– Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba nazwał „terytoriami ukraińskimi” obszar Lubelskiego, Podkarpacia i Małopolski. To wydarzenie bez precedensu w relacjach polsko-ukraińskich. Po ponad dwóch latach ratowania Ukrainy sprzętem wojskowym oraz wszelkim innym wsparciem, Polska jest traktowana z pogardą i bezczelnością przez ukraińskie władze. Wy robicie nie tylko źle, panie Dmytro Kuleba, wy robicie głupio – podsumowała w serwisie X Beata Szydło.

W obecności szefa polskiego MSZ Radka Sikorskiego, szef ukraińskiego MSZ Pan Kułeba powiedział, że wysiedlenia w ramach akcji „Wisła” odbyły się z ukraińskich terytoriów. Czy polskie MSZ zareaguje? Akcja Wisła nigdy nie powinna mieć miejsca, ale po 1) zrównywanie jej z ludobójstwem na Wołyniu jest podłością, a mówienie o ukraińskim terytorium jest głupie, fałszywe i doprowadzi do zwiększenia niechęci do obywateli Ukrainy. Szanowny Panie Ministrze Sikorski Radek, czy województwa lubelskie i podkarpackie to ukraińskie terytoria? Czy w latach 1918 – 1950 były to ukraińskie terytoria? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań. Jeśli nie – to czemu Pan milczał, jak Pana odpowiednik mówił tak przy Panu? Coś zamierza Pan z tym zrobić? – pyta w serwisie X prezydent Chełma Jakub Banaszek.

Lider Konfederacji w woj. lubelskim Rafał Mekler również zabrał głos w tej sprawie.

– Ukraiński wysoki urzędnik, niejaki Kuleba upomina się o ludzi przesiedlonych z terenów Polski na „ziemie odzyskane”. Polacy świadomi historii (a takich jak widać na campusie nie było) winni zatem upomnieć się o los ponad 600 tys. Polaków wysiedlonych z sowieckiej Ukrainy, w te same miejsca gdzie trafiali ci, którzy stanowili zaplecze terenowe UPA. Ważmy więc, 140 tys. Ukraińców przesiedlonych z kurnych chat do murowanych gospodarstw czy kamienic, i około 100 tys. samych Lwowian wydalonych z USRR, i jak się to ma do ponad 600 tys. Polaków odciętych od kresowych korzeni? Przypomnę też, że Kuleba prosił na tym samym spotkaniu o polskie Migi – napisał w serwisie X Rafał Mekler.

Na słowa Kułeby zareagował również poseł Sebastian Kaleta.

– Młoda dziewczyna pyta o ekshumacje na Wołyniu, a MSZ Ukrainy Kuleba wyjeżdża z tekstem, że województwa lubelskie, podkarpackie i małopolskie to terytoria ukraińskie. Minister Sikorski siedzi i się przysłuchuje, zero reakcji. Mija kilkanaście godzin i dalej cisza. Dlaczego rząd Tuska pozwala tak traktować nasze państwo, historię, a co gorsza w relacjach międzynarodowych milczy gdy MSZ Ukrainy podważa de facto granice naszych państw? – napisał w serwisie X Kaleta.

97 komentarzy

  1. CZY TA MIERNO TA PODZIEKOWAŁA ZA POMOC UCHODZCOM Z UKRAINY , MIESZKAŃCOM POLSKI ?
    NO TO ŻUKU MASZ SWOJE SWIETOWANIE 3 DNIOWE , W PRZYSZŁYM ROKU NAWET O TYM NIEMYŚL BO…

  2. W opozycji to nawet PiS-owce warczą na UA. Kaczyński ma korzenie w Odessie. Jak rządzili to sami się im wypinali. Trochę poszczekali przed wyborami, aby zdobyć trochę głosów. To pewnie pokłosie zamiecionej pod dywan afery podkarpackiej, gdzie ukraińskie służby nagrywały polskich polityków podczas schadzek z dziewczynami. Ale czy wszystkie były pełnoletnie? Trzeba Kuchcińskiego zapytać.

  3. Sikorski nie mógł odpopowiedzieć bo go zęby bolały ?

  4. Wisłą to im taką straszną zbrodnię zrobiliśmy !
    mieszkali w lepiankach i ziemiankach , a dostali poniemieckie murowane gospodarstwa

Dodaj komentarz

Z kraju