Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał uratować znajdującego się na jezdni jeża. Sam został potrącony

Pechowo zakończyła się dla 26-latka akcja ratowania jeża, którego zauważył na jezdni. Mężczyzna został potrącony przez jadące z naprzeciwka auto.

36 komentarzy

  1. i to jest prawdziwy facet, zdrowia zycze i troche ostrożności na przyszlosc!

  2. ja bym takiego szczura rozwalil , przeciez to szkodnik jak mysz polna czy inny szczur. Jakbym na takiego trafil swoja e60 535d to tylko by placek zostal hehehehe psa bym nie potracil bo to pies i zderzak bym mi sie uszkodzil ale jez to nie zwierze tak samo jak wieswagen to nie samochod tylko plebsowoz.

    • Ja mam Aston Martin DB9 (2014, benzyniak, moc 515 km, serwisowany) i się nie chwalę ale czasem masz rację co do gruchotów na lubelskich ulicach, a tak po za tym to moja astonka robi robotę lepiej jak twoje bmw…

    • Od kiedy jeż jest szkodnikiem? Pierwsze słyszę, w czym takim szkodzi? Moze tym ze zjada ślimaki i małe bezkręgowce, które robią szkody w ogródkach? Pominę już fakt że owe zwierzaki są pod ścisłą ochroną gatunkowa….

  3. bimmer to świnia z pastwiska nawet na miano barana nie zasłużył bo jest od niego mądrzejszy

  4. Kierujacy pojazdem na pewno był z pis. Oni nie lubią obronców przyrody ?

  5. A wystarczyło użyć kamizelki za 10 PLN…

  6. Oni nic nie lubią co się rusza.

  7. no to trzeba za jeżem list gończy wysłac jest sprawcą wypadku:))

  8. BRAWO dla tego Pana za uratowanie Pana Jeża.

  9. – Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
    – Chyba jeżozwierza.
    – Jakiego jeżozwierza?
    – Takiego dużego jeża.