Autobus, który znajduje się w rozkładzie i nie przyjeżdża, jest dużym problemem, zwłaszcza dla śpieszących się do pracy. Taka sytuacja przydarza się nagminnie w przypadku linii nr 15.
Norma. 17 z Mętowa na oierwszym kursie potrafi mieć kilkuminutowe opóźnienia. A to nie z winy firmy, tylko kierowcy. Jak mu zwróciłem uwagę powiedział że jemu się nie spieszy. Później się nie dziwie że w godzinach szczytu są poślizgi nawet 10 minut. Niestety ztm zaczyna olewać klientów, co z tego że tabor fajny i nowoczesny, jak za kierownicami ćwierćinteligenci siedzą.
Marika
Tak samo 26 z Paderewskiego. Jak w ogóle dojedzie, to 10 minut później..
Ana
Mi ostatnio 155 też nie przyjechało, a jadę od początku do końca trasy… I był na tablicy, że przyjedzie:( Bilety uważam, że podrożały za bardzo! A ponadto tyle wypadków ostatnio…
Anonimowy
Linia nr 8 też nie lepiej. Na przystanku Pozytywistów powinna być o godzinie 16:03, jest to kurs wydłużony do Krężnicy Jarej, więc ludzi jest pełno. Mimo czasu, w którym autobus powinien być na tym przystanku bardzo często pojawia się on tam z 15 minutowym opóźnieniem. Ja rozumiem godziny szczytu, masę aut na trasie tej linii, ale nie rozumiem, dlaczego w takim razie linie jadące ta samą trasą pojawiają się z kilkuminutowym poślizgiem. Pisałam w tej sprawie do mpk, ale za każdym razem odpowiadają na moje skargi „awarią” autobusu.
rzadki użytkownik
Ja miałem problem z linią 28 jadącą w kierunku pkp głównego, to był pierwszy autobus, który nie przyjechał i musiałem pojechać taxi żeby zdąrzyć na pociąg w poniedziałek o 5.15. Biorą pod uwagę wszystkie komentarze mpk i ztm powinno coś z tym zrobić. O ile opóźnienia w godzinach szczytu można zrozumieć, to kilkuminutowe przedwczesne odjazdy już nie bardzo, bo po to jest rozkład żeby kierowca się go pilnował. Chyba że kierowcy tak kombinują bo wiedzą że na kolejnym przystanku będą opóźnieni. Wtedy też trzeba poprawić rozkład żeby możliwie to zredukować. Co do awarii to każdemu pojazdowi może się trafić, awaria na trasie to wiadomo trzeba czasu żeby podjechał autobus zastępczy, ale żeby autobus w ogóle nie ruszył z pętli o godz. 5 to przesada bo nie ma korków i w przypadku awarii bierzę się zastępcze.
Rafał
Mieszkam na czechowie i wsiadam na przystanku os. Szymanowskiego. Jest to 3 przystanek od końcowego na którego drodze znajduje się tylko jedna sygnalizacja świetlna. Nie raz miałem sytuacje czekając rano na autobus linii 55, że spóźniłem się do pracy bo autobus był 10 min później. Wiem ze 3 przystanki i prosta droga to dużo do przejechania ale to nie oni muszą się tłumaczyć mojemu szefowi ze się spóźniłem. A ile razy można mówić to samo, że prawdopodobnie kierowca sobie zaspal, bo jak inaczej można to tłumaczyć, że nie przyjechał na czas bo chciał podenerwowac trochę ludzi. To tylko trzy przystanki. Ogarnijcie sie ludzie
Aaaaa
13 i 42 też tak mają.
eff
Linia 20 prawie nigdy o czasie nie przyjeżdża,zdarza się,że w ogóle nie przyjeżdża
Anka
Płacimy więcej za bilety a co za to mamy?Brudne,zatłoczone autobusy,gdzie kierowcy traktują pasażerów jak ziemniaki!Przy mrozach nogi zamarzaja,a przy wyższej temperaturze trzeba rozbierać się z kurtek.Dlatego przesiadam się w SAMOCHÓD jak na pewno większąsc ludzi.
Niedopracowani...
A ja bym chętnie poznała przyczynę braku połączenia felina z C.H olimp. Czyżby przegapili tą trasę na mapie? Setki osób pracujących w olimpie i decathlonie + klienci, a tam nie da się dojechać…
Norma. 17 z Mętowa na oierwszym kursie potrafi mieć kilkuminutowe opóźnienia. A to nie z winy firmy, tylko kierowcy. Jak mu zwróciłem uwagę powiedział że jemu się nie spieszy. Później się nie dziwie że w godzinach szczytu są poślizgi nawet 10 minut. Niestety ztm zaczyna olewać klientów, co z tego że tabor fajny i nowoczesny, jak za kierownicami ćwierćinteligenci siedzą.
Tak samo 26 z Paderewskiego. Jak w ogóle dojedzie, to 10 minut później..
Mi ostatnio 155 też nie przyjechało, a jadę od początku do końca trasy… I był na tablicy, że przyjedzie:( Bilety uważam, że podrożały za bardzo! A ponadto tyle wypadków ostatnio…
Linia nr 8 też nie lepiej. Na przystanku Pozytywistów powinna być o godzinie 16:03, jest to kurs wydłużony do Krężnicy Jarej, więc ludzi jest pełno. Mimo czasu, w którym autobus powinien być na tym przystanku bardzo często pojawia się on tam z 15 minutowym opóźnieniem. Ja rozumiem godziny szczytu, masę aut na trasie tej linii, ale nie rozumiem, dlaczego w takim razie linie jadące ta samą trasą pojawiają się z kilkuminutowym poślizgiem. Pisałam w tej sprawie do mpk, ale za każdym razem odpowiadają na moje skargi „awarią” autobusu.
Ja miałem problem z linią 28 jadącą w kierunku pkp głównego, to był pierwszy autobus, który nie przyjechał i musiałem pojechać taxi żeby zdąrzyć na pociąg w poniedziałek o 5.15. Biorą pod uwagę wszystkie komentarze mpk i ztm powinno coś z tym zrobić. O ile opóźnienia w godzinach szczytu można zrozumieć, to kilkuminutowe przedwczesne odjazdy już nie bardzo, bo po to jest rozkład żeby kierowca się go pilnował. Chyba że kierowcy tak kombinują bo wiedzą że na kolejnym przystanku będą opóźnieni. Wtedy też trzeba poprawić rozkład żeby możliwie to zredukować. Co do awarii to każdemu pojazdowi może się trafić, awaria na trasie to wiadomo trzeba czasu żeby podjechał autobus zastępczy, ale żeby autobus w ogóle nie ruszył z pętli o godz. 5 to przesada bo nie ma korków i w przypadku awarii bierzę się zastępcze.
Mieszkam na czechowie i wsiadam na przystanku os. Szymanowskiego. Jest to 3 przystanek od końcowego na którego drodze znajduje się tylko jedna sygnalizacja świetlna. Nie raz miałem sytuacje czekając rano na autobus linii 55, że spóźniłem się do pracy bo autobus był 10 min później. Wiem ze 3 przystanki i prosta droga to dużo do przejechania ale to nie oni muszą się tłumaczyć mojemu szefowi ze się spóźniłem. A ile razy można mówić to samo, że prawdopodobnie kierowca sobie zaspal, bo jak inaczej można to tłumaczyć, że nie przyjechał na czas bo chciał podenerwowac trochę ludzi. To tylko trzy przystanki. Ogarnijcie sie ludzie
13 i 42 też tak mają.
Linia 20 prawie nigdy o czasie nie przyjeżdża,zdarza się,że w ogóle nie przyjeżdża
Płacimy więcej za bilety a co za to mamy?Brudne,zatłoczone autobusy,gdzie kierowcy traktują pasażerów jak ziemniaki!Przy mrozach nogi zamarzaja,a przy wyższej temperaturze trzeba rozbierać się z kurtek.Dlatego przesiadam się w SAMOCHÓD jak na pewno większąsc ludzi.
A ja bym chętnie poznała przyczynę braku połączenia felina z C.H olimp. Czyżby przegapili tą trasę na mapie? Setki osób pracujących w olimpie i decathlonie + klienci, a tam nie da się dojechać…