Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Autobusy nie przyjeżdżają, pasażerowie spóźniają się do pracy i piszą skargi (List od czytelniczki)

Autobus, który znajduje się w rozkładzie i nie przyjeżdża, jest dużym problemem, zwłaszcza dla śpieszących się do pracy. Taka sytuacja przydarza się nagminnie w przypadku linii nr 15.

101 komentarzy

  1. mpk to syf

  2. kup sobie samochód biedna kobieto i bedziesz wychodziła z domu o której będziesz tylko chciała. cały czas tylko skargi i pretensje. nikt nie potrafi zrozumieć że autobus to tylko rzecz i potrafi sie popsuć (nawet kilka razy w miesiącu)

    • Podobno miasto poto wprowadziło strefy płatnego parkowania żeby odkorkwać miasto i zeby ludzie jeździli mpk, ale jak widać bilety coraz droższe i strefa też. To chyba tylko maszynki do nabijania kasy.

    • nie muszę kupować samochodu…wystarczy, że kupuję uczciwie bilet i to uprawnia mnie do przejazdu i jest rzeczą oczywistą, że mam prawo wymagać od mpk tego żeby autobusy jeździły sprawne, i dojeżdżały w miarę na czas. Gdyby bilety były darmowe, albo kosztowałyby 1zł to nie miałabym obowiązku wymagać, a płacę 3.20 i wymagam tego.

      • „Gdyby bilety były darmowe, albo kosztowałyby 1zł to nie miałabym obowiązku wymagać, a płacę 3.20 i wymagam tego.”
        Ha ha, dawno się tak nie ubawiłem!

    • Widocznie mechaników macie kiepskich. Ja rozumiem korki i lekkie opóźnienia. Ale nie rozumiem że przez jeden tydzień 4 razy nie ma autobusy o danej godzinie.

  3. kilka razy pisalam skargę na brak autobusu nr 37 o godz. 8:50. za kazdym razem autobus byl podobno zepsuty. tez jezdze z wrotkowa.

  4. Identycznie jest z linią 40… Na przystanku na placu litewskim często czeka sie na ten autobus 20 minut. A czasami po prostu w ogole nie przyjeżdża i trzeba czekac na następny.

  5. Kupcie sobie swój samochód i nie nażekajcie na autobusy, wy biedaki. Za wczesnie zle, jak poczeka minute na przystanku, zeby byc o dobrym czasie na kolejnym przystanku to tez źle, burak jeden z drugim jezdzacy podmiejskim 3 czy 74

    • Burak to ty jestes , 74 to zaden podmiejski jak chcesz wiedziec, a poza tym rozklad jest po to aby go przestrzegac a nie po to zeby tylko miejsce w gablocie zajmowal mieszczuchu ze sloma w butach:)

    • Wiesz co może już wystarczy tych kierowców, którzy mają prawko i samochód, a nie potrafią jeździć. Zrozum, że nie wszyscy muszą posiadać samochód. Zresztą zwróć uwagę jakie by były korki gdyby wszyscy przesiedli sie do samochodów. A tak jak wcześnie pisałam mpk nie daje mi jałmużny w postaci darmowych przejazdów, tylko uczciwie płacę za bilet i mam prawo wymagać, żeby autobusy przyjeżdżały na czas i były sprawne, bo za to po prostu płacę. Prosta sprawa, czy to tak trudno zrozumieć? Tak samo jak Ty jedziesz z zepsutym samochodem do mechanika, płacisz i wymagasz żeby usunął usterkę, bo to jego obowiązek i za to wziął od Ciebie pieniądze

      • Nie masz prawa wymagać by autobusy były sprawne, bo to nie jest zależne od nikogo.

        Płacisz za bilet, to poczekaj na możliwość jego wykorzystania, a nie same wymagania i pretensje.

        Jak przyjedziesz zepsutym samochodem do mechanika i okaże się, że będzie naprawiony za 2 tygodnie, to do kogo będziesz miała pretensje? Do mechanika, hurtownika czy producenta, że nie ma wszystkich możliwych części dostępnych od zaraz? Nie będziesz mogła dotrzeć do pracy i w ogóle świat się zawali. Chyba wszyscy dostaliby skargę. MPK zapewne ma jakiś zapas autobusów, ale jak nagle zepsuje się 10 czy 50 to nie mają fizycznej możliwości ich naprawy. Rozumiem, że chciałabyś dostać SMSa z powiadomieniem – „Przepraszamy, ale właśnie zepsuł się autobus, którym chciałaś dojechać…”, łącznie z podstawieniem prywatnego samochodu dyrektora MPK, który zawiezie do miejsca przeznaczenia.

        Mentalność ludzi jest teraz coraz gorsza, współczuję kierowcom. Zresztą tacy są wszędzie …w sklepach, szpitalach – mają tylko pretensje do całego świata.

  6. Zwlecz d*pe z łóżka 15min wcześniej i się nie spóźniaj jak się opóźni autobus

    • Zawsze wychodzę na wcześniejszy. Ale jak on nie przyjedzie a kolejny się opóźnia to z głupio w pracy się tłumaczyć.

  7. [] nieudaczników jeżdżących komunikacją miejską

    • większym nieudacznikiem jest ten co zdaje prawko po 4 podejściu, kupuje samochód, a w ogóle nie potrafi jeździć i stwarza zagrożenie na ulicy. Przecież nie wszyscy muszą mieć prawko, to nie obowiązek, a uprawnienie, czas to zrozumieć i nie wszyscy się po prostu do tego nadają

  8. Turka, os. Borek

    A ja myślałam, że to autobus nr 2 jest tym najbardziej jeżdżącym jak chce i najczęściej wypadającym z trasy… Niezależnie czy wracam z uczelni, czy na nią jadę, przynajmniej raz w tygodniu autobus się gdzieś zapodziewa. O ile jeszcze w stronę powrotną nie sprawia to aż takiego problemu, to w drugą dzieją się najróżniejsze cuda. Chociaż mieszkam przystanek po przystanku końcowym, często na „dwójkę” muszę czekać dodatkowe 15 min niż jest na rozkładzie. Lub dowiaduję się, że przyjechała 10 minut wcześniej. Żeby na 100% zdążyć na uczelnię, np. na godzinę 9:00 muszę wychodzić na autobus o 7:43, wliczając w to opcję przymusowego łapania busa, jeśli jednak autobusowi nie uda się przejechać jednego przystanku od końcowego. I po co ja ładuję tyle kasy w te bilety miesięczne?

    • Przyjechala 10min wczesniej? Nie widze w tym interesu kierowcy bo za to ma po premii, moze byc 30 min po czasie, ale nie moze byc 1min przed czasen

  9. 151 rano też cały poprzedni tydzień się spóźniało, co jestem w stanie jeszcze zrozumieć bo może jakiś korek, wypadek, różne rzeczy po drodze mogą się zdarzyć; za to dzisiaj parę minut przed czasem – najlepsza wróżka nie przewidzi, co będzie jutro; dobrze że już ciepło jest i nie trzeba marznąć na przystanku, dotleniam się

  10. Wreszcie ktoś głośno zwrócił uwagę na niedyspozycję komunikacji miejskiej. Punktualność MPK-a to kpina z pasażerów. Codzienne udręki i spóźnienia z powodu opieszałości wizjonerów i kierowców ZTM. Do tego z racji brawury niektórych pracowników (ale to nie jest kwestia jedynie ostatnich dni) na niektóre linie wystawiane są pojazdy pamiętające jeszcze dzikie lata 90. Przykładem jest chociażby linia 39, którą obsługują autobusy zarośnięte kurzem, zaś technicznie zniechęcające do jakiejkolwiek jazdy. Jeżeli autobus codziennie w godzinach porannych ma kilku-kilkunastominutowe opóźnienie, to może trzeba zweryfikować rozkład jazdy? Ale oczywiście MPK nie widzi problemu… Jak zwykle nikt za nic nie jest odpowiedzialny. Jednak po kasę z biletów każdy pierwszy łapy wyciąga, bo to akurat temat niezwykle ważny i przede wszystkim kwestią finansów trzeba się zająć. Jakością obsługi pasażerów już nie.

    • Żalosny komentarz, kierowcy robia co moga to nie ich wina ze rozklady sa zle poukladane a w miescie notorycznie sa korki ….jeszcze kilka lat temy ikarusami sie jezdzilo, teraz to pretensje o wszystko . Za goraco za zimno za daleko od kraweznika … za szybko za wolno ,co za poj…rozszczeniowe spoleczenstwo

      • Społeczeństwo nie jest roszczeniowe tylko obyte, jak człowiek pojezdzi po innych miastach to też by chciał podobne standardy. A kierowcy niestety często bywają niefajni, zwłaszcza jak zamykają drzwi przed nosem, albo nie włączają klimatyzacji w upał.

        • hahahahahaha obyte? dawno się tak nie uśmiałem. Biletomatu obsłużyć nie potrafią, często myląc go nawet z kasownikiem i odwrotnie a ciepły guzik to już jest jakaś magia dla większości studentów. Moherowe babcie lepiej sobie radzą niż obecna młodzież.

Z kraju