„Zgniły wyż” o imieniu Beata będzie wpływał na pogodę w regionie. Wystąpią mgły i opady marznące oraz okresami mróz

Ubiegłej doby przez Polskę przechodził płytki niż z układem frontów atmosferycznych, który przyniósł śnieżyce i punktowe burze śnieżne w Polsce na północy oraz wschodzie. Dotarł on nad Niemcy, gdzie ulega szybkiemu wypełnieniu. Pod koniec weekendu pogodę zaczyna kształtować antycyklon o imieniu Beata znad południowej Skandynawii. Tylko na zachodzie i południowym-zachodzie w pierwszej części dnia zaznaczały się opady atmosferyczne o charakterze zimowym.

Znajdujemy się w wilgotnej i umiarkowanie ciepłej masie pochodzenia polarnomorskiego. Kolejne dni przyniosą dalszy wzrost ciśnienia atmosferycznego i umacnianie się wału wyżowego rozciągającego się od Atlantyku aż po Rosję. W poniedziałek barometry pokażą nawet 1035 hPa na poziomie morza. We wtorek czeka nas najwyższe ciśnienie atmosferyczne w tym miesiącu, kiedy to może być nawet 1037 hPa w woj. lubelskim. Wartości na poziomie miejscowości będą jednak niższe o 15-24 hPa. Tak wysokie ciśnienie atmosferyczne może wpływać na samopoczucie meteopatów. Od środy czeka nas spadek ciśnienia atmosferycznego. Pod koniec miesiąca wzrośnie ponownie dynamika w pogodzie, pojawić może się więcej opadów mieszanych i mokrego śniegu oraz silniejszy wiatr. Noce mogą okresami zdarzyć się z dwucyfrowym mrozem.

W najbliższych dniach na obszarze Polski panować będzie pogoda charakterystyczna dla „zgniłego wyżu”. Pomimo wysokiego ciśnienia atmosferycznego, nie zabraknie chmur niskich, mgieł i zamgleń, a okresami z podinwersyjnych chmur stratus i stratocumulus, zdarzą się opady marznącej mżawki i śniegu ziarnistego. Natężenie tych opadów będzie marginalne, ale może stwarzać zagrożenie dla kierowców. Z uwagi na niewielką prędkość wiatru, wysokie ciśnienie i trwający sezon grzewczy, rozwój przyziemnych warstw inwersyjnych, dochodzić będzie do istotnego pogorszenia jakości powietrza, szczególnie nocami, kiedy to wiatr zmniejszać ma swoją prędkość. Normy pyłów zawieszonych PM 1.0, 2.5, 10 mogą być przekroczone wielokrotnie, niekorzystnie wpływając na zdrowie.

W niedzielę zachmurzenie duże i całkowite, miejscami możliwe większe przejaśnienia. Opady deszczu lub mżawki, możliwy też deszcz ze śniegiem. W południowej połowie woj. lubelskiego opady mogą być lokalnie marznące i powodować gołoledź na drogach i chodnikach. Miejscami ślisko. Temperatura maksymalna od 0°C do 2°C. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-wschodni.

Noc z niedzieli na poniedziałek przyniesie zachmurzenie duże. Z południowego-wschodu na północny-zachód przesuwać mają się opady deszczu i mżawki, lokalnie także deszczu ze śniegiem. Gdzieniegdzie opady będą marznące, powodujące gołoledź. Miejscami ślisko na drogach i chodnikach. Lokalnie pojawią się mgły ograniczające widzialność do 200 m. Temperatura minimalna będzie od 0°C do 2°C. Wiatr słaby, północno-wschodni.

Poniedziałek przyniesie w regionie zachmurzenie duże i całkowite. Prawdopodobne będą słabe opady deszczu lub mżawki. Początkowo opady mogą być lokalnie marznące i powodować gołoledź. Miejscami ślisko. Liczne mgły ograniczające widzialność do 200-300 m, które mogą utrzymywać się przez znaczną część dnia. Temperatura maksymalna od 2°C do 4°C. Wiatr słaby, północno-wschodni i wschodni.

Noc z poniedziałku na wtorek przyniesie w naszym regionie zachmurzenie duże i całkowite. Prawdopodobne słabe opady deszczu lub mżawki, lokalnie marznące i powodujące gołoledź. Miejscami ciągi komunikacyjne będą bardzo śliskie. W wielu rejonach pojawią się mgły ograniczające widzialność do 200-300 m. Temperatura minimalna od -2°C do 0°C. Wiatr słaby, na ogół z kierunków wschodnich.

We wtorek w całym regionie zachmurzenie duże i całkowite. Prawdopodobne słabe opady deszczu lub mżawki. Początkowo opady mogą być lokalnie marznące i powodować gołoledź. Miejscami ślisko. Początkowo mgły, ograniczające widzialność do 200-300 m, które z biegiem godzin podniosą się do chmur stratus. W najcieplejszym momencie dnia od 1°C do 3°C. Wiatr słaby, północno-wschodni i północny.

Zgniły wyż pozostanie z nami przynajmniej do piątku. Przewaga chmur niskich będzie wyraźna, nie zabraknie nieprzyjemnych mgieł i zamgleń. Większe przejaśnienia i krótkotrwałe rozpogodzenia okażą się nieliczne. Dynamika w pogodzie wzrośnie dopiero na przełomie stycznia i lutego.

Prognozy pogody dla Polski
Położenie opadów i zachmurzenia nad Polską

(fot. lublin112.pl)