Zadzwonił na numer alarmowy z informacją, że jego kolega umiera podczas imprezy. Dostał mandat
11:58 10-10-2021
Dyżurny włodawskiej komendy w nocy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało że 38-latek umiera podczas imprezy. Do zdarzenia miało dojść na terenie jednej z miejscowości w gminie Urszulin.
Policjanci na miejscu, w mieszkaniu zastali kilka osób pod widocznym działaniem alkoholu. Okazało się, że „potrzebujący” był tak pijany, że zasnął. Natomiast zespół ratownictwa medycznego ocenił, że mężczyzna nie potrzebuje żadnej pomocy lekarskiej.
W związku z bezpodstawnym wezwaniem mundurowych na interwencję, policjanci ukarali zgłaszającego mandatem karnym.
Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie pomoc jest konieczna
(fot. lublin112.pl)
Czyli wezwał do upitego do nieprzytomności kolegę karetkę bezpodstawnie, bo tak ocenili ratownicy medyczni. Wzywający jak miał to ocenić? W innym przypadku łach wzywa policję do piejącego koguta to już podstawy są? Dziwny ten kraj.
Następnym razem, w obawie przed karą, nie wezwie pomocy nawet jak ktoś rzeczywiście będzie jej potrzebował.
To mniej więcej tak jak policjant ukarany za postrzelenie bandziora… w podobnej sytuacji pozwoli się zabić, żeby tylko mu Wydział Wewnętrzny*, życia nie zrujnował.
* – Wydział Wewnętrzny (taka policja w policji i dla policjantów).
Albo wysłać policję pod dom tego starszego pajaca żeby go pilnowali. Na to są pieniądze
Między innymi i dzięki takiemu staremu pajacowi, takie mode pajace dostają „plusy”.
Pamiętasz jak było za rządów twojego Donka ?
Donek na młodych pajaców nie miał pieniędzy… starczało mu tylko na kilkunastu złotowe, pożal się Boże, podwyżki emerytur i rent.