Zabrał żonę na przejażdżkę, po pijanemu i bez uprawnień. Auto dachowało
13:21 17-09-2015
Do wypadku doszło w środę około godziny 18 na lokalnej drodze pomiędzy miejscowościami Hanna a Janówka. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy włodawskiej drogówki wynika, że kierujący oplem tigrą mężczyzna, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego auto zjechało na pobocze i dachowało.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Oplem podróżowały dwie osoby, kobieta i mężczyzna. Oboje zostali z obrażeniami ciała przetransportowani do szpitala. Jak się okazało, 43-letni mieszkaniec gm. Hanna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W podobnym stanie znajdowała się również jego małżonka. Co więcej, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Jak ustalili policjanci, przyczyną wypadku, oprócz nietrzeźwości kierowcy, było niedostosowanie przez niego prędkości do warunków drogowych.
2015-09-17 13:04:08
(fot. Policja Włodawa)
Patologia!!!!!!!!!!!!!! Oboje siebie warci
przejażdżka z bonusem i jeszcze w gazecie o nich napisali.
jedno warte drugiego – a może to jakas para uchodzców i on szczesliwy ze mógł napić się a ona jako kobieta nie miała nic do powiedzenia i posłusznie wsiadła
Więcej wypadków po pijaku i więcej osób jeździ autem bez prawka po wprowadzeniu 3 miesięcznego zakazu prowadzenia auta za przekroczenie prędkości 😉
Mezczyzna – tigra – dobre. Jaki mezczyzna jezdzi tigra. Najwazniejsze ze patole nikomu krzywdy nie zrobily.
Zupa za slona byla to ja zabral na przejazdzke 🙂
Szkoda, że przeżyli gamonie