W miniony piątek w miejscowości Dąbrówki w województwie podlaskim doszło do tragicznego wypadku. W zderzeniu bmw z pojazdem ciężarowym zginęło dwóch młodych mężczyzn.
Rozpoczynamy dopiero sezon zimowy. Drogi dopiero będą śliskie. prawa fizyki ciężko będzie oszukać. A wiec kierowcy BMW gaz w podłogę! W końcu zimówki założone. Po co jeździć jak frajerzy, jak moza zaiwaniać. Gdy zakręt ostry to podwoić prędkość. Przecież każdy widział za szybkich za wściekłych. Pestka.
bimmer
no i co z tego ze sie rozbil , kazdy moze miec pecha jak troche popada. Gorsi sa dziady co jezdza po 50 na godzine w zabudowanym bo ich mam uczyla w dziecinstwie zeby przestszegac znakow hehehehee jak jest 50 ograniczenie to sie jedzie minimum 80 bo tak juz jest a jak na ekspereowce jest 110 to sie jedzie 160 albo 180 i tez jest dobrze jak nie pada. Ja zawsze tak robie jak jade swoja e60 535d i nigdy wypadku nie mialem a jak widze dziadyge w pasacinie albo skodzienie na lewym pasie to wywalam mu przed maske i przyhamuje kilka razy zeby mial mokro na swoich welurowych dziadowskich siedzonkach hehehehehe potem daje kickdowna i wywalam do przodu a dzaid z bolem pupkki moze tylko ogladac tyl mojego auta hehehehehe smieje sie z hejterow bmw codzienie jak to czytam , po prostu wiem ze hejterzy maja bol pupki jak widza nawet jakiego lepka co sie wozi stara nawet jakas e39 albo e38 i pewnie pod nosem cos seplenia ale prawda jest taka ze my kierowcy bmw sie z was dcodzienie smiejemy hehehehehhe dziady ze skody hehehehee
M12 driver
A tylne nadkola już Ci rdzewieją. W mojej 10 letniej Skodzie jeszcze nie.
Dosyc@tego
xD pięknie napisane
arek
kozak w necie … %^$ w świecie
Siwy
110 na expresówce bardzo ciekawe gdzie to wyczytałeś. A nie czasem 120. Mam teraz pewność że jesteś jakąś gimbazą i swoje złote przemyślenia czerpiesz z podręcznika dla akwizytorów.
sdf
pecha to mieli że kupili taki złom jak BMW
Furtado
Niestety takie są realia że najwięcej wypadków jest spowodowanych przez kierowców BMW.. nie wiadomo dlaczego.. przecież samochód jak każdy inny..
Normalny
Bzdura, polecam poczytac policyjne statystyki
pavlicco
Zagadnienie stare BMW + wypadki ma bardzo proste wytłumaczenie… i wcale nie chodzi tu o „buracką” czy „znienawidzoną” markę, auto dresiarzy czy jakikolwiek inny mit o bmw. Młodzi kierowcy z sianem we łbie tak samo szaleją i w bmw i w audi i w vw i czym tam jeszcze… Po prostu samochód z tylnym napędem nie wybacza błędów, dołóżmy do tego typową dbałość takiego młodzieńca o stan techniczny auta (zawieszenie, korozja, o zgrozo… 10-15 letnie ogumienie) i statystyki gotowe. Tak na marginesie miałem E36 i uznaję go za naprawdę udaną konstrukcję i nawet bardzo łatwą (przewidywalną) do kontrolowania w poślizgu… pod warunkiem odrobiny umiejętności. Konstrukcja udana może z wyjątkiem 1,5 gwiazdki NCAP i możliwości śmiertelnego urazu kierowcy przy uderzeniu z 50km/h 🙂 Może to niezbyt popularne co napiszę, ale każdy właściciel samochodu (a z RWD szczególnie) powinien raz na jakiś czas wybrać się w odludne miejsce (tor, opuszczony plac, itp.) i poszaleć jak głupi, żeby obyć się z fizyką poślizgu auta, żeby na drodze być bezpiecznym. No ale „młody bóg” wie lepiej. Byle samochód był w stanie do przodu się odpychać i dawaj… zaimponować kolegom co to on na drodze nie potrafi. Podsumowując… gdy taki jołop jedzie trupem innej marki ma większe szanse na odrobinę szczęścia, że nie wypadnie z drogi… i uwaga… ludzie, którzy wyładowują swoje przemyślenia że „bmw dla idiotów”, „najgorsza marka”, „burakowozy” moim zdaniem sami się trochę ośmieszają 🙂
Normalny
Zgadzam się, w końcu jakiś głos rozsądku.
CWP
Selekcja naturalna idiotów. Szkoda tylko nerwów kierowcy ciężarówki.
Rozpoczynamy dopiero sezon zimowy. Drogi dopiero będą śliskie. prawa fizyki ciężko będzie oszukać. A wiec kierowcy BMW gaz w podłogę! W końcu zimówki założone. Po co jeździć jak frajerzy, jak moza zaiwaniać. Gdy zakręt ostry to podwoić prędkość. Przecież każdy widział za szybkich za wściekłych. Pestka.
no i co z tego ze sie rozbil , kazdy moze miec pecha jak troche popada. Gorsi sa dziady co jezdza po 50 na godzine w zabudowanym bo ich mam uczyla w dziecinstwie zeby przestszegac znakow hehehehee jak jest 50 ograniczenie to sie jedzie minimum 80 bo tak juz jest a jak na ekspereowce jest 110 to sie jedzie 160 albo 180 i tez jest dobrze jak nie pada. Ja zawsze tak robie jak jade swoja e60 535d i nigdy wypadku nie mialem a jak widze dziadyge w pasacinie albo skodzienie na lewym pasie to wywalam mu przed maske i przyhamuje kilka razy zeby mial mokro na swoich welurowych dziadowskich siedzonkach hehehehehe potem daje kickdowna i wywalam do przodu a dzaid z bolem pupkki moze tylko ogladac tyl mojego auta hehehehehe smieje sie z hejterow bmw codzienie jak to czytam , po prostu wiem ze hejterzy maja bol pupki jak widza nawet jakiego lepka co sie wozi stara nawet jakas e39 albo e38 i pewnie pod nosem cos seplenia ale prawda jest taka ze my kierowcy bmw sie z was dcodzienie smiejemy hehehehehhe dziady ze skody hehehehee
A tylne nadkola już Ci rdzewieją. W mojej 10 letniej Skodzie jeszcze nie.
xD pięknie napisane
kozak w necie … %^$ w świecie
110 na expresówce bardzo ciekawe gdzie to wyczytałeś. A nie czasem 120. Mam teraz pewność że jesteś jakąś gimbazą i swoje złote przemyślenia czerpiesz z podręcznika dla akwizytorów.
pecha to mieli że kupili taki złom jak BMW
Niestety takie są realia że najwięcej wypadków jest spowodowanych przez kierowców BMW.. nie wiadomo dlaczego.. przecież samochód jak każdy inny..
Bzdura, polecam poczytac policyjne statystyki
Zagadnienie stare BMW + wypadki ma bardzo proste wytłumaczenie… i wcale nie chodzi tu o „buracką” czy „znienawidzoną” markę, auto dresiarzy czy jakikolwiek inny mit o bmw. Młodzi kierowcy z sianem we łbie tak samo szaleją i w bmw i w audi i w vw i czym tam jeszcze… Po prostu samochód z tylnym napędem nie wybacza błędów, dołóżmy do tego typową dbałość takiego młodzieńca o stan techniczny auta (zawieszenie, korozja, o zgrozo… 10-15 letnie ogumienie) i statystyki gotowe. Tak na marginesie miałem E36 i uznaję go za naprawdę udaną konstrukcję i nawet bardzo łatwą (przewidywalną) do kontrolowania w poślizgu… pod warunkiem odrobiny umiejętności. Konstrukcja udana może z wyjątkiem 1,5 gwiazdki NCAP i możliwości śmiertelnego urazu kierowcy przy uderzeniu z 50km/h 🙂 Może to niezbyt popularne co napiszę, ale każdy właściciel samochodu (a z RWD szczególnie) powinien raz na jakiś czas wybrać się w odludne miejsce (tor, opuszczony plac, itp.) i poszaleć jak głupi, żeby obyć się z fizyką poślizgu auta, żeby na drodze być bezpiecznym. No ale „młody bóg” wie lepiej. Byle samochód był w stanie do przodu się odpychać i dawaj… zaimponować kolegom co to on na drodze nie potrafi. Podsumowując… gdy taki jołop jedzie trupem innej marki ma większe szanse na odrobinę szczęścia, że nie wypadnie z drogi… i uwaga… ludzie, którzy wyładowują swoje przemyślenia że „bmw dla idiotów”, „najgorsza marka”, „burakowozy” moim zdaniem sami się trochę ośmieszają 🙂
Zgadzam się, w końcu jakiś głos rozsądku.
Selekcja naturalna idiotów. Szkoda tylko nerwów kierowcy ciężarówki.