Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

A może tak w ostatnim miesiącu roku warto odwiedzić Teatr Muzyczny? Sprawdź!

Choć w repertuarze Teatru Muzycznego w Lublinie (il. Marii Curie-Skłodowskiej 5) nie ma w bieżącym miesiącu żadnej premiery, to są tytuły, które przypadną do gustu zarówno dorosłym widzom, jak i dzieciom. A w Sylwestra szykuje się nie lada atrakcja…

Lublin

Już dziś, 1 grudnia (czwartek, godz. 10.00), dzieci wraz ze swymi opiekunami zasiądą w teatralnych fotelach, aby obejrzeć magiczne widowisko, zatytułowanie „Pinokio”. Jest to muzyczna wersja przedstawienia opartego na motywach powieści włoskiego pisarza i dziennikarza Carla Collodiego (Lorenziniego). Walory edukacyjne tej opowieści  doceniają nauczyciele lubelskich szkół, którzy każdego roku powracają na nie do Teatru Muzycznego z kolejnymi rocznikami uczniów.

– Drewniany pajac podczas wędrówki po ucieczce od swojego kreatora – cieśli Dżepetta – spotyka parę zachłannych cwaniaków – lisa i kota – przypomina Kamila Lendzion, dyrektor Teatru Muzycznego. – Następnie zostaje on pochwycony i wzięty na smycz przez krewkiego chłopa, a później zatrudniony w teatrze mistrza Ogniojada i ląduje w przepastnym brzuchu ogromnego wieloryba, by w końcu wrócić do domu i zmienić się w prawdziwego chłopca. Barwność i różnorodność scenografii, dynamika, piękne melodie i wymyślne kostiumy sprawiają, że każdorazowo młodzi widzowie zachwycają się bajką i żywiołowo reagują na kolejne przygody małego Pinokia.

A w najbliższy weekend: 3-4 grudnia (sobota, godz. 18.00, niedziela, godz. 17.00) wielbiciele operetek będą mieli okazję, aby delektować się przedstawieniem „Zemsta nietoperza”, które po raz pierwszy zaprezentowane zostało wiedeńskiej publiczności już prawie 150 lat temu.

– Ten utwór Johanna Straussa (syna) uznany został za arcydzieło operetki wiedeńskiej – przypomina dyrektor Kamila Lendzion. – Po pierwszym wystawieniu zdobył on światową sławę i do dziś niepodzielnie króluje w repertuarach największych teatrów operowych. Wspaniała muzyka – walce, polki, arie oraz intrygujące, pełne humoru libretto, w doskonałym tłumaczeniu Juliana Tuwima – na naszej scenie tym razem w reżyserii Artura Barcisia.

Wiedeński finansista Gabriel von Eisenstein, znany także ze swojego nietuzinkowego temperamentu, ma trafić do aresztu za uderzenie poborcy podatkowego i obrazę sądu. W tym samym czasie Dr Falke, jego przyjaciel, a zarazem tytułowy „Doktor Nietoperz” , organizuje bal wraz z młodym arystokratą znudzonym życiem i spędzającym czas na hulankach – księciem Orlofskym. W rzeczywistości jest to pretekst do ośmieszenia Gabriela w rewanżu za złośliwy żart przyjaciela. Intryga polega na tym, iż Dr Falke pośród gości zaprasza domowników von Eisensteina, lecz w innych rolach niż prezentują to na co dzień. Służąca Adela stanie się wytworną damą, a żona Rosalinda pojawi się w masce i zostanie przedstawiona jako węgierska księżna. Falke przekona Gabriela von Eisensteina, by ten potajemnie wybrał się na bal, zaś w więzieniu stawił się dopiero rano. Do domu von Eisensteina przybywa jednak po aresztanta sam dyrektor więzienia Frank. Pomyłkowo bierze on za pana domu śpiewaka Alfreda, byłego ukochanego Rosalindy, który wykorzystując sytuację, znów próbuje zdobyć względy dawnej pani swego serca. Tenor Alfred trafia do miejskiego aresztu, a Rosalinda może się szykować na bal. Tymczasem sam von Eisenstein próbuje na przyjęciu uwieść niemal wszystkie damy, w tym zarówno swą pokojówkę, jak i Rosalindę. Na tymże balu zawiera on także serdeczną przyjaźń z dyrektorem więzienia, do którego ma trafić. Obydwaj na przyjęciu są „francuskimi markizami” – Renardem i Chagrinem. Również i Adela chce wykorzystać bal na swoją korzyść i próbuje znaleźć protektora, który wprowadzi ją do świata teatru. Dlatego też nawet rozpoznana przez swojego pracodawcę z powodzeniem udaje oburzenie. Zaś Rosalinda, żona von Eisensteina, poznaje lepiej prawdziwą naturę swego męża. Wszystkie wątki wyjaśniają się jednak rano w finale operetki.

Aż trzykrotnie w następnym tygodniu (7-8 grudnia – środa-czwartek o godz. 10.00 oraz o godz. 16.00 w niedzielę 11 grudnia) Teatr Muzyczny zaprasza dzieci na „Królewnę Śnieżkę” – jedną z najpiękniejszych i najbardziej znanych bajek braci Jacoba i Wilhelma Grimm.

– Jej baletowa wersja – zauważa dyrektor placówki – skomponowana w 1970 roku przez Bogdana Pawłowskiego na podstawie libretta Witolda Borkowskiego i Stanisława Piotrkowskiego przyniosła autorowi ogromną popularność i nie słabnącą sympatię młodych widzów, których kilka pokoleń przeżywało taneczne przygody bohaterów. Losy dobrej i pięknej, lecz niestety znienawidzonej przez złą macochę Śnieżki oraz siedmiu wesołych krasnali dostarczają dzieciom niezapomnianych emocji.

„Phantom” – upiór w operze. Spektakl w reżyserii Daniela Kustosika, opowiadający o splocie pasji i namiętności, o dialektyce piękna duszy i muzyki oraz przejmującej brzydoty cielesnej powłoki będzie można obejrzeć również trzykrotnie w trzeci grudniowy weekend: 16 i 17 grudnia (piątek-sobota) o godz. 18.00 oraz nazajutrz w niedzielę 18 grudnia o godz. 17.00. Perypetie bohaterów wywołujące serie napięć, które w okolicznościach fabuły nie dadzą się już rozładować, doprowadzą do tragicznego finału przy udziale mitycznej klątwy potwora zamkniętego w labiryncie.

– Christine to samorodna artystka, której wspaniałą karierę wróży Hrabia Philipp de Chandon – protektor i mecenas Opery Paryskiej – wyjaśnia Kamila Lendzion. – W tym samym czasie kierownictwo placówki przejmuje nowy zarządca, który decyzje podejmuje do spółki z divą operową wątpliwego wdzięku – Carlottą. Przysłana na przesłuchanie przez hrabiego Christine dostaje od Carlotty ledwo posadę garderobianej, jednak przyjmuje propozycję z ogromną wdzięcznością i pokorą. W zaciszu garderoby nuci swym pięknym głosem melodię, która dociera do Eryka. Ten zachwycony postanawia oszlifować ten wokalny diament. Lekcje idą tak dobrze, że po niedługim czasie Christine jest gotowa na przesłuchanie, jednak możliwe jest to – pod nowymi rządami w operze – jedynie w pobliskim bistro. Za wstawiennictwem Hrabiego dziewczyna prezentuje swoje możliwości i z miejsca podbija serca zgromadzonej publiki. Poruszona Carlotta daje jej natychmiastowy angaż w najnowszej produkcji, zastawiając jednocześnie na nią pułapkę…

Po świątecznej bożonarodzeniowej przerwie w ostatnim dniu starego roku Teatr Muzyczny zaprasza na Jubileuszowy koncert sylwestrowy.

– 75 lat – to niezwykłe urodziny – przypomina dyrektor placówki – zaś w tym roku Teatr Muzyczny w Lublinie hucznie świętuje swój jubileusz. A nie ma bardziej wyjątkowej nocy niż noc sylwestrowa… Dlatego 31 grudnia zapraszamy Państwa na dwa jubileuszowe koncerty sylwestrowe, o godz. 17.00 oraz o 21.00. Bo szampan, konfetti, fajerwerki i balony to najlepsza oprawa do świętowania tak fantastycznej okazji!

Podczas koncertu widzowie zobaczą cały Zespół Teatru Muzycznego: solistów, balet, chór i orkiestrę. Pojawią się także goście specjalni, którzy będą dowodem na to, że z lubelskim Teatrem chcą współpracować najlepsi. Zebrani na Sali usłyszą utwory, które kochają i przy których świetnie się bawią na tutejszych spektaklach.

– Ale na pewno Was zaskoczymy – obiecuje Kamila Lendzion – bo wiemy, że nasza wspaniała publiczność nie boi się eksperymentów, jeśli są podane z klasą i na najwyższym poziomie, a o to na pewno zadbamy. Zapraszamy do wspólnego świętowania! Nasi widzowie będą honorowymi gośćmi na naszych 75. urodzinach!

Aktualności Teatru Muzycznego w Lublinie można na bieżąco śledzić na stronie internetowej teatru. Bilety mogą zostać zakupione zarówno w kasie, jak i przez Internet. Na wszystkie wydarzenia możliwa jest również telefoniczna, wstępna rezerwacja biletów.

(fot. Mieczysław Sachadyn\tekst Leszek Mikrut)

Dodaj komentarz

Z kraju