Wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa ratownika medycznego
10:22 27-01-2025 | Autor: redakcja

Śledztwo w sprawie zabójstwa
W dniu 25 stycznia w jednym z mieszkań przy ul. Sobieskiego w Siedlcach doszło do tragicznego zdarzenia, w którym uczestniczyło sześć osób, w tym 59-letni mieszkaniec miasta, Adam Cz. Jak podała Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, poczuł się źle i wezwał pogotowie ratunkowe.
– Po przybyciu na miejsce, ratownicy medyczni zbadali Adama Cz. i stwierdzili u niego obrażenia głowy. Z tego powodu poinformowali go o konieczności udania się do szpitala, gdzie jego uraz powinien zostać odpowiednio opatrzony – przekazała Krystyna Gołąbek w oficjalnym komunikacie.
Wówczas doszło do dramatycznego incydentu. Adam Cz. zaatakował jednego z ratowników medycznych nożem, zadając mu cios w okolice klatki piersiowej. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń, ratownik zmarł. Drugi ratownik, próbując powstrzymać napastnika, również został ranny – doznał obrażeń w okolicach prawego nadgarstka.
Po ataku Adam Cz. został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, jednak ze względu na obrażenia głowy, które również u niego stwierdzono, obecnie przebywa w szpitalu pod dozorem.
– Wykonanie czynności procesowych z udziałem zatrzymanego – w tym przedstawienie zarzutu oraz przesłuchanie w charakterze podejrzanego – nastąpi dopiero po uzyskaniu opinii lekarzy dotyczącej jego stanu zdrowia – wyjaśniała Gołąbek.
Śledczy obecnie prowadzą intensywne czynności mające na celu dokładne ustalenie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Jak dodała rzecznik, w tej sprawie wykonywane są dalsze czynności procesowe.
Ratownik, który zginął z rąk nietrzeźwego oprawcy, pracował w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej i dodatkowo w Siedlcach. Pogotowie Ratunkowe w Białej Podlaskiej w mediach społecznościowych zamieściło wpis:
– Z przykrością informujemy, że podczas służby w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Siedlcach zginął nasz ratownik. Nie ma słów, które mogłyby opisać jak wielka to strata dla nas wszystkich.
Niepokojąca eskalację agresywnych zdarzeń i ataków
Obserwujemy niepokojącą eskalację agresywnych zdarzeń i ataków na funkcjonariuszy publicznych, w tym ratowników medycznych, przekazał wojewoda mazowiecki.
– To już kolejny raz, gdy zdrowie i życie ratowników medycznych niosących pomoc mieszkańcom jest zagrożone. I tym razem doszło do najgorszego, zginął niewinny człowiek. To ogromna tragedia. Sprawą zajmują się służby. Nie będzie akceptacji dla jakichkolwiek przejawów agresji – podkreślił wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski. – Składam wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. To ogromna tragedia i strata dla całej mazowieckiej społeczności – dodał.
W związku z sytuacją, Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom.
Wyrazy współczuci dla bliskich. Rok zabrakło do emerytury. Wredna to praca, koleżanki ojciec pracował jako kierowca karetki. Zwykłemu człowiekowi trudno sobie wyobrazić z czym stykają się pracownicy zespołów ratunkowych..
pawulon temu scier …u
Po co to do pijaków w ogóle jeździć?
Zrozumiałe, że człowiek w potrzebie a ile przez nich takich ataków!
Miał noże przy sobie był gotowy do walki, niestety.
Do chorej starszej matki ile trzeba się natłumaczyć, żeby przyjechali z pomocą a pijak co tam wybełkocze? Może wezmą to za udar?
Mariusz Frankowski ma ciężką robotę. Chłop musi się nagadać jak te wyrazy spółczucia składa i składa.
A co ma robić? Grać w hirołsy i ćwiczyć nekromancję? Jemu już nie pomoże.