Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wojna między Biedronką a Lidlem wkracza w kolejny etap. Do akcji wchodzi sąd i komornik

Sieć sklepów Lidl złożyła do sądu wniosek przeciwko Biedronce. Poszło o reklamę porównawczą, które sklepy są tańsze. Na początek hasło to ma zostać wycofane.

W ostatnim czasie można zaobserwować zagorzałą walkę o klientów pomiędzy dwoma największymi sieciami handlowymi w Polsce. Choć trwa ona od dawna, to jednak teraz przybrała niezwykle zaciętą formę. O ile wcześniej Biedronka z Lidlem rywalizowali głównie o to, kto zorganizuje lepsze promocje, tak teraz doszły do tego reklamy, w których wprost zaczęto wskazywać, że konkurencja jest słabsza.

Nie ma co ukrywać, że działania te związane są z preferencjami zakupowymi Polaków. Badania rynkowe wskazują wyraźnie, że ponad 90 proc. społeczeństwa dokonuje zakupów w sposób tradycyjny, w sklepach. I większość z nich nie jest przywiązana do danej sieci. Po prostu Polacy są rozważnymi konsumentami, którzy planują wydatki, porównują ceny oraz analizują informacje o produktach. Dlatego też sklepy starają się jak tylko mogą, aby ściągnąć ich do siebie.

Nie trzeba tu specjalistycznej wiedzy ekonomicznej aby zauważyć, że korzystają na tym klienci. Szereg podstawowych produktów sieci handlowe zaczynają oferować w niezwykle niskich cenach. Doszło do tego, że sytuacji tej zaczął przyglądać się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jednak okazuje się, że „wojna” pomiędzy Biedronką a Lidlem doprowadziła obie sieci do sądu.

Lidl postanowił bowiem złożyć do sądu wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczeń przed wszczęciem postępowania. Chodzi o hasło, jakie ostatnio pojawiło się na paragonach oraz bilbordach: „Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl”. Zdaniem niemieckiej sieci jest ono nieprawdziwe a tym samym stanowi nieuczciwą konkurencję. Zanim jednak zapadnie w tej sprawie orzeczenie, sąd nakazał Biedronce wstrzymać ową reklamę porównawczą. Zadbać ma o to komornik sądowy, który w przypadku niewywiązania się sieci z wniosku, może nawet nakazać zaklejenie banerów.

32 komentarze

  1. Walka o wpływy, gdzie ma wypływać więcej kasy do Portugalii czy Niemiec

  2. Na wojnie cenowej klient korzysta, a co mnie obchodzi reklama? Mogą sobie gadać co chcą, a w sklepie wszystko widać.

  3. Jak można kupować jedzenie z tych sklepów

  4. w Lidlu brakuje mi sfastyg na produktach.

  5. Dziś w biedronce oszukano mnie na prawie pięć złotych na dwóch drobnych produktach (różnica cen na półce i w kasie).
    KLIENCI STRZEŻCIE SIĘ.

Dodaj komentarz

Z kraju