Wczoraj w Siemieniu doszło do wypadku z udziałem mężczyzny kierującego motocyklem. 38-latek najechał na krawężnik i przewrócił się. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Niezachowanie ostrożności przez kierującą kią kobietę było przyczyną zderzenia dwóch aut i dachowania, jakie miało miejsce wieczorem na drodze pomiędzy Lubartowem a Parczewem. Na szczęście nikt nie został ranny.
Kierująca BMW 21-latka na skrzyżowaniu postanowiła wyprzedzić skręcający w lewo ciągnik. Zderzyła się z rolniczym pojazdem, zaś swoją podróż zakończyła dachując na pobliskim polu.
W miniony piątek w Siemieniu doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, mandatami zaś policjanci ukarali oboje uczestników kolizji.
W piątek rano w miejscowości Działyń doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Po zderzeniu dwóch pojazdów, jeden z nich przewrócił się na bok.
Włodawscy policjanci ustalają, kto kierował seatem, który został porzucony w przydrożnym rowie. Mundurowi zatrzymali do tej sprawy 42-latka, mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie 1,7 promila alkoholu.
Tylko wczoraj na terenie powiatu parczewskiego doszło do trzech zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny. Na szczęście żaden z kierowców nie ucierpiał.
Wjechał audi do rowu i popijał piwo za kierownicą. Po wyjściu z pojazdu położył się na poboczu drogi i usnął. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Kolejny groźny wypadek na drogach naszego regonu. Tym razem na trasie z Lubartowa do Parczewa zderzyły się dwa samochody ciężarowe.
Wczoraj w miejscowości Siemień doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Jednemu z kierujących policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami.
W poważnym stanie przebywa w szpitalu starsza kobieta, która wjechała wczoraj prosto przed jadącego seata. W wyniku tego auto potrąciło rowerzystkę.
W piątek nad ranem w miejscowości Nadzieja doszło do tragicznego wypadku. Nie żyje 18-latek, którego opel uderzył w drzewo.
Na pierwszej rozprawie mógł zapaść wyrok dla Michała G., oskarżonego o włamanie do kościoła w Siemieniu. Mężczyzna jednak postanowił potargować się o wymiar kary. Stąd też rozpoczął się normalny proces.
Ponad dobę spędził w lesie 44-letni mieszkaniec gminy Siemień. Mężczyzna wyszedł na grzyby i zgubił się.
Na szczęście bez większych obrażeń dla kierowcy i pasażera zakończyło się wczorajsze dachowanie samochodu osobowego w Siemieniu. Kierowca za spowodowanie zagrożenia w ruchu będzie tłumaczył się przed sądem.