Od dwóch tygodni obowiązują nowe przepisy dotyczące przewożenia przez granicę owoców, warzyw i roślin. Tymczasem jak alarmują służby graniczne, wielu podróżnych o tym nie pamięta. Tymczasem spoza Unii Europejskiej można teraz przywieźć tylko kilka rodzajów owoców.
Kontrole wykazały, że również w naszym regionie nie brakuje przypadków sprzedawania pochodzących z Holandii, Hiszpanii czy też Niemiec świeżych warzyw i owoców, jako polskie. Wobec właścicieli sklepów wszczęte zostały postępowania administracyjne.
Rolnicy czekali na pieniądze za dostarczone przez siebie owoce nawet rok. W trakcie kontroli firma nie zamierzała wprowadzać zmian w stosowanych przez siebie praktykach. Dlatego też została na nią nałożona najwyższa z możliwych kar.
Inspekcja Handlowa sprawdziła oznakowanie warzyw i owoców krajem pochodzenia. Wyniki z 18 sieci zaprezentował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Nieprawidłowości dotyczyły ponad 30% skontrolowanych marketów.
Potwierdzają się słowa rolników, którzy od dawna narzekają, że z ceny jaką klienci płacą w sklepach za owoce czy warzywa, oni jako producenci otrzymują grosze.
Rolnicy, którzy oddali owoce do punktów skupu, musieli nawet pół roku czekać na pieniądze. Były też przypadki, że nie wiedzieli, po jakiej cenie sprzedadzą swoje plony. Zakładom przetwórczym grożą wysokie kary.
Nietypowy widok zastał w sadzie jeden z naszych czytelników. Choć owoców na drzewie jest bardzo dużo, jabłoń znów zaczęła kwitnąć.
Pochodząca z naszego regionu firma LubApple, jeden z czołowych producentów owoców w Polsce, wzięła udział w Międzynarodowych Targach Owoców i Warzyw Fruit Logistica 2018 w Berlinie. Dzięki temu konsumenci z całego świata mogli poznać m.in. smak lubelskich jabłek.
W tym roku Lubelski Rynek Hurtowy obchodzi jubileusz 15-lecia funkcjonowania. Z tej okazji 14 czerwca odbędzie się lubelskie "Owocobranie", podczas którego wystąpi Beata Kozidrak i Bajm, Bracia oraz Grzegorz Hyży.