Pomimo licznych odwołań i starań o wstrzymanie wykonania kary, ksiądz Stanisław G., skazany za pedofilię, rozpoczął odbywanie wyroku. Najbliższe trzy lata spędzi za kratkami.
Blisko rok starań adwokatów księdza Stanisława G., jak też liczne odwołania i wnioski nie przyniosły skutku. Do połowy października, skazany za molestowanie dziewczynek duchowny, ma stawić się w Zakładzie Karnym.
W piątek około południa w Nasutowie auto osobowe uderzyło w drzewo. Podróżujący pojazdem ksiądz trafił do szpitala.
Zgodnie z zapowiedziami, prokuratura odwołała się od wyroku dla księdza Stanisława G., skazanego za molestowanie dzieci. Prokurator nie zgodził się na karę w zawieszeniu i żądał bezwzględnego więzienia.
Najwyżej na przeprosiny może liczyć Piotr H., który jak twierdzi, w młodości był molestowany przez księdza. Sąd orzekł, że sprawa się przedawniła wobec czego sędzia Mariusz Tchórzewski oddalił powództwo przeciwko emerytowanemu duchownemu Walerianowi S.
Za zamkniętymi drzwiami odbyła się dzisiaj pierwsza rozprawa o zadośćuczynienie dla mężczyzny, który jak twierdzi, w młodości był molestowany przez księdza. Postępowanie toczy się na drodze cywilnej.
Zapadł wyrok w głośnej sprawie księdza z Kalinówki w powiecie zamojskim, którego oskarżono o molestowanie uczennic. Sąd nie miał wątpliwości co do jego winy. Wcześniej ksiądz został odwołany z urzędu proboszcza.
Ofiarą wczorajszego wypadku w miejscowości Karp jest 52- letni ksiądz z jednej z lubelskich parafii. Jadąc z dużą prędkością uderzył w drzewo.
Stanisław G., ksiądz z parafii w Kalinówce, został odwołany z urzędu proboszcza. Nie ma już także prawa do nauczania religii w szkołach. Wcześniej prokuratura postawiła mu pięć zarzutów molestowania dziewczynek.
W sobotę ksiądz jednej z zamojskich parafii ujął złodzieja, kiedy zjeżdżał po rynnie plebanii. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że miał on przy sobie kradzione pieniądze i zegarek.