Tylko 2% Polaków zaplanowało wydać na ferie zimowe więcej niż 5 000 zł. Pozostali nie planują płacić nic albo chcą zmieścić się w mniejszej kwocie. To jednak będzie trudne. Więcej niż w zeszłym roku trzeba zapłacić prawie wszędzie. Polskie hotele są droższe nawet o 2 650 zł, sześć nocy w Austrii dla 3-osobowej rodziny to koszt ponad 11 000 zł. Drożeją także skipassy. Za 5 dni szusowania na polskim stoku trzeba zapłacić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych więcej niż rok temu.
Od 17 września punkty karne będą kasowały się automatycznie co dwa lata, a nie, jak do tej pory, co rok. Ponadto kurs reedukacyjny będzie trwał 28 godzin przez cztery dni i będzie kosztował 500 zł. Jednak wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które prowadzą szkolenia, chcą podwyższenia tej kwoty do 900 złotych – donosi serwis Prawo.pl.
Polacy chętnie wybierają wypoczynek w kraju. To niestety przekłada się na wzrost cen za noclegi. Rodzinny pobyt w górach lub nad morzem wiąże się z większym wydatkiem niż rok temu.