Szedł środkiem jezdni, zginął na miejscu. Nadal występują utrudnienia w ruchu (zdjęcia)
08:52 20-09-2022

Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 20 w miejscowości Paszki Małe w powiecie radzyńskim, na drodze krajowej nr 19. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że samochód ciężarowy potrącił pieszego, a następnie pojazd wypadł z drogi i przewrócił się. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem ciężarowym marki MAN wraz z cysterną przewożąca gaz potrącił pieszego poruszającego się środkiem jezdni. Ciężarówką kierował 31-letni obywatel Ukrainy. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy.
Pieszy, 47-letni mieszkaniec gminy Borki w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu zdarzenia. Z ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że pieszy nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. 31-latek w wyniku wypadku zjechał pojazdem do przydrożnego rowu, gdzie doszło do wywrócenia się zespołu pojazdów.
Obecnie trwa wyciąganie ciężarówki z rowu. Utrudnienia na drodze krajowej nr 19 (244 km 2 hm) mogą potrwać jeszcze kilka godzin.
(fot. Policja Radzyń Podlaski\nadesłane)
Szkoda mi tego kierowcy, choć to іншаземец.
Polskiego świrusa-pijusa będzie miewał przed oczami do końca życia.
Psycholog od siedmiu boleści i po 4 skończonych klasach podstawówki się znalazł.
Jeżeli Ci tak szkoda ludzi rozjeżdżających (mniejsza o to z czyjej winy), to zacznij jeździć te 10-20KM/h wolniej, a twoje szanse na znalezienie się w jego sytuacji znacząco się zmniejszą.
Zrobimy doświadczenie. Pojedziesz w tamtym miejscu swoim samochodem 20km/h wolniej niż dopuszczalna, a ja postawię betonowy słupek. W nocy w tamtym miejscu nic nie zobaczysz, nawet na długich. Głupi jesteś i tyle..
Jednak dalej szkoda mi tego kierowcy, choć to innostraniec.
Bo polskiego świrusa-pijusa będzie miewał przed oczami do końca życia
Ten pieszy to chyba był Superman żeby ciężarówkę przewrócić.
Okaże się, że ten pieszy szedł na stację, bo mu się paliwo skończyło. A zwyczajem 95% kierowców, kamizelki nie założył.
Tobie mózg się skończył.
Franiu wszystkie mózgi zjadłeś, że ptasiego rozumu dostałeś
Jasne, superman. A nie pomyślałeś, że kierujący mógł mieć odruch odbicia kierownicą celem uniknięcia potrącenia i to spowodowało wjazd do rowu i przewrócenie się ciężarówki?
A co ten „bohater” nie na „wojnie”?
Szedł środkiem jezdni, zginął na miejscu – tak dobry Bóg karze tych, którzy mają zbyt twarde dyski.
Gaz wwoził czy wywoził.
trza bylo hamowac i jechac prosto i taki sam bylby skutek dla piszego przynajmniej cysterna by stala na szosie
Z odruchem nie wygrasz. Każdy komu człowiek nagle pojawił się przed maską wie o czym piszę.
Szedł środkiem jezdni, zginął na miejscu – autodestrukcja