Przyjechali łapać kota, zwierzę przechytrzyło strażaków (zdjęcia)
20:57 15-08-2022
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 20 przy ul. Samsonowicza w Lublinie. Strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na daszku, nad balkonem na 4 piętrze budynku wielorodzinnego znajduje się kot.
Na miejscu interweniował jeden zastęp strażaków z pojazdem wyposażonym w kosz. Kiedy jeden ze strażaków zbliżył się do daszku, na którym siedział kot, zwierzę uciekło do niezabezpieczonego kanału wentylacyjnego. Pomimo prób, nie udało się ewakuować zwierzęcia, ponieważ ukryło się ono na dobre w kanale wentylacyjnym.
W trakcie działań strażaków ul. Samsonowicza była całkowicie zablokowana. Akcja trwała około pół godziny, obecnie nie ma utrudnień z przejazdem.
(fot. lublin112.pl)
Kot wyczuł nieużywaną myszkę i poszedł do niej a zazdrośni sąsiedzi nie mogli tego przeboleć.
Z tym, że wejdzie to i zejdzie – to prawda.
Ale w artykule jest napisane, że „niepokoił mieszkańców” – darł sierściuch r..a, jak to koty potrafią, to i ludziom przeszkadzał.
Teraz ustalić właściciela i obciążyć!
(sam jestem właścicielem\niewolnikiem dwóch sierściuchów – więc proszę mnie nie posądzać o niechęć do tych zwierzaków)
Ktoś zamknął kota na dachu i kot ma sam zejść, ciekawa teoria
He, he… Zwierzę przechytrzyło strażaków i wpadło w kanał. Chytrze…
Lepiej kota ratować niż jakiś frajerów rozbijających się o drzewa po pijaku 😀
Tak, lepiej taki podnośnik wysłać na pomoc kotu niż do palącego się autka.
Specjalista od odłączania akumulatora może się przecież zabrać ze strarszym sikawkowym (też specjalisty z dyplomem).
W tym momencie paliło ci się autko, że tak d**a ci pęka
kto płaci za takie wyjazdy ???
Gadająca małpa, żąda żeby nie ratować innych zwierząt. Bo godne ratunku są tylko gadające i zapatrzone w siebie małpy
Z wiatrówki go potraktować .
dawaj adres, podjadę do ciebie z wiatrówką, a raczej z gazówką, bo na CO2 to chyba tak należy nazwać
potraktuję cię ulgowo, jeden magazynek w d…. dasz radę 😉
Ewo, strzelanie do zwierząt nawet z legalnie posiadanej „plujki” jest nie etyczne i prawnie zabronione.
No chyba, że do durniów, ale nie w „de”, a w jaja.
Bardziej mu w pamięć zapadnie.
ależ ja nie kupiłam tej cezetki, żeby do zwierząt strzelać, żeby mi ręka uschła!
A ciebie to chyba bito od niemowlaka, skoro taki jadowity jak żmija jesteś
Kiedy strażaki zaczną odbierać porody?