Zarząd PKP Cargo postanowił dziś zredukować załogę o 30 proc. To oznacza, iż z pracą pożegna się ponad 4,1 tys. osób. Władze spółki nie ukrywają, że chodzi o oszczędności.
Po złodziejach od kaczyńskiego trudniej posprzątać niż po komunie. Jakby porządzili dłużej to wszystko by pierdo.nęło z wielkim hukiem. Wtedy kaczyński ze swoimi złodziejami by się ewakuowali na Węgry i do Rosji a ich wyborcy by zostali z ręką w nocniku. Taka jest prawda
60 % zwolnić , byłyby większe oszczędności
Po złodziejach od kaczyńskiego trudniej posprzątać niż po komunie. Jakby porządzili dłużej to wszystko by pierdo.nęło z wielkim hukiem. Wtedy kaczyński ze swoimi złodziejami by się ewakuowali na Węgry i do Rosji a ich wyborcy by zostali z ręką w nocniku. Taka jest prawda