Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie udało się uratować mężczyzny, rannego w wypadku na ekspresówce. Zmarł w szpitalu (zdjęcia)

Nie udało się uratować życia 45-letniego pracownika pomocy drogowej, który ściągając uszkodzone auto, został uderzony przez naczepę ciężarówki. Mężczyzna zmarł niebawem po przewiezieniu do szpitala.

79 komentarzy

  1. co wy chcecie od tego Ukraińca, zanim gość zszedł z lawety powinien popatrzeć czy coś nie jedzie czy nie. Na obwodnicy niektórzy jeżdżą 200 km/h więc raczej nie należy pałętać się po pasie ruchu.

    • ,, czy coś nie jedzie pasem awaryjnym?

      Jężdżąc 200 swiadomie decydują się że kogoś zabiją a pas awaryjny nie służy do jeżdżenia dla tego właśnie jest oddzielony linią ciągłą i słuzy ./ własnie do zachowań awaryjnych do jakich z pewnoscia jest zabieranie uszkodzonych pojazdów przez pomoc drogową Kierowca lawety stanął najbliżej jak mógł prawej strony i mógł się czuć bezpiecznie mając jeszcze ok metra do linii Po której niestety jechał pewnie śpiacy lub piszący esemesy wracajacy z trasy ukrainiec

      • Potwierdzam, sam jeżdżę dużym, ukr powinien był zachować większą ostrożność, bardziej oddalić naczepę. Generalizując, jeżdżą aby szybciej, dużo mniej bezpiecznie niż nasi. Taka jest wschodnia mentalność. Do tego te kupowane prawka. Podobnie zginął kolega mojego syna, przez wschodnią kulturę jazdy.

      • Jeśli wiesz o takich przypadkach to je zgłaszaj a nie wymądrzaj się tutaj.

      • Pan z pasacika co nie wyjął wacika

        Co za bzdury. TIRy nie mogą jechać 200km/h bo mają ograniczenie do 100km/h. Poza tym po coś jednak jest zakaz ruchu pieszych na takich drogach.

  2. kierowca autokaru

    Ten 13 zawsze pechowy. Szkoda młodego człowieka.Miał małe dzieci i mnóstwo planów.A wystarczy chwila i zmęczony kierowca z Ukrainy.

  3. ludzie za czym gonicie

    Kolejna niepotrzebna śmierć człowieka który pojechał pomóc w potrzebie innemu kierowcy. Może nie dorośliśmy do samochodów i do dróg szybkiego ruchu.Może przepracowani i zmęczeni kierowcy TIRów powinni mieć ograniczenia np. do 60 km/h. A nie gonić za wszelką cene bo inaczej nie zarobią na zycie . Czasami ceną jest też czyjeś życie.

  4. Niestety trafiło na mojego kolegę.Zwoził mi wiele aut a w całej karierze zapewne grube setki i zawsze zachowywał ostrożność.Najprawdopodobniej to stał na lawecie po wyjściu z bmw.Świeć Panie nad jego duszą.

  5. Co się stało? Tirowiec miał luźny pas który go uderzył? Bo aż dziwne że nie zahaczył pojazdu

  6. Wincyj banderowców

  7. Ludzie pomyślcie trochę zobaczcie ile tam było miejsca nic wcześniej nie oznaczone schodził z lawety uderzony naczepa nie ciągnikiem czyli ciężarówka już go omijala a on później wyszedł zeskoczyl nawet mogl stracic równowagę. Odbicie na bok zestawem to nie tak jak osobowka w sekundę być moze coś jechało lewym pasem. Często widzę jak służby drogowe lub osoby oczekujące na nie chodzą jak by byli pancerni bo mają kamizelkę i to założenie niech on uważa ja mam światła awaryjne.

    • Ślady hamowania naczepy tira sa na linii oddzielajacej pas awaryjny swiadczyło by to o tym że kierowca jechał cześciowo po pasie awaryjnym i cignikiem zdołał wrócić na jezdnie ale naczepą juz nie za bardzo.Każda smierć jest tragedią dla najbliższych .Wyrazy współczucia

      • Kolejny ekspert. Gdzie widzisz te ślady hamowania? To jest cień policjanta i strażaka, a nie żadne ślady hamowania. Zapisz się na jakiś kurs fotografii zanim zaczniesz oceniać sytuację po zdjęciach.

    • Może po prostu zeskoczył z lawety kiedy przejeżdżała ciężarówka i pęd powietrza rzucił go na samochód.

  8. tzw. tiry niosa w Polsce smierc…!

    • Nie TIR-y bo statystyki jasno mówią, ze jak to piszesz „śmierć niosą osobówki” a tak dokładniej to śmierć sami sobie niesiemy brakiem ostrożności, lekceważeniem podstawowych zasad ruchu oraz agresją na drodze.

      • Bo to nie TIR siedzi za kierownicą, sam się nie prowadzi, tylko za każdym wypadkiem stoi człowiek.

  9. tzw. tiry niosa w Polsce smierc…! A prwade mowiac panstwowa policja w temacie prewencji nie istnieje.. Ktos z gory dysponuje funkcjonariuszy do scigania parkowych ..pijoczkow zamiast brac die ostro do roboty…

  10. Niestety ale operator lawety nie zachował procedury powinien pierwsze zgłosić i poczekać na asystę służb obsługujących ekspresuwke a jak już powinien schodzić zawsze na pobocze a nie centralnie pod samochód jeszcze na takiej drodze

    • Nie wiem jak było dokładnie i ty pewnie też więc o niczym nie przesądzam Samochód był już załadowany moze własnie chował już trójkąt i szykował sie do odjazdu. A na oko widać że naczepa przemaglowała go między sobą a kabina lawety wiec odległość musiała być mniejsza niż szerokość ciała

    • ,,kieroFco” co to takiego OPERATOR lawety skąd ty sie urwałeś ?. Czyżbyś chodził do szkoły nie przestrzegając PROCEDUR że słyszałeś o ,,ekspresuwkach” ekspresowych?

Z kraju