Nie chciał służbom w święta robić kłopotu. Znalezione granaty włożył do garnka i schował w komórce
10:05 30-12-2017
Po świętach Bożego Narodzenia policjanci z Puław otrzymali informację o wykopaniu granatów na jednej z posesji, na terenie gminy Końskowola. Na miejscu policjanci ustalili, że zgłaszający wykopał granaty przed świętami i razem z ziemią schował je w garnku i zamknął na klucz w komórce.
– Mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie powiadamiał służb, bo nie chciał sprawiać im kłopotu w święta. Policyjny pirotechnik stwierdził, że w garnku znajdują się granaty z czasów II wojny światowej i mogą być bardzo niebezpieczne – informuje mł.asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.
Na miejsce wezwano patrol saperski, który sprawdził teren i zabezpieczył wybuchowe znalezisko. Granaty zostały przewiezione w bezpieczne miejsce i unieszkodliwione.
2017-12-30 09:57:52
(fot. Policja Puławy)
na sylwestra miał by jak znalazł po co wydawac na fajejwerki
Mógł zostawić na Sylwestra zamiast fajerwerków
he he dobre?
Obywatelska i empatyczna postawa!! 😉
Wielkie mi halo …nie był panikarzem i bardzo dobrze ….tyle lat przeleżały to jak parę dni więcej polezały to nic się nie stało…a nie zaraz panika …”łojezu panie toż to mogło wybuchnać „….nie mogło i nie wybuchlo ….wystarczy ze teraz panikarze ewakuują dworce ,szkoły czy lotniska ….bo ktoś torby zapomniał …na szczęście jeszcze paru normalnych ,w tym ten gosciu , ludzi jest
Dziadziu Janku tylko nie wiem czy wiesz , że również w Konskowoli kilka lat temu również od granatu z II wś zginęło kilkuletnie dziecko
dobrze zrobił, bo by całą wieś przed świętami ewakuowano…i po co…jak baby placki piekły…leżały 70 lat…to i 3 dni mogły dłużej leżeć
Jak by polskie z przed września jeszcze …