Miał trzy promile i postanowił jechać motocyklem. To nie mogło się dobrze skończyć
13:20 07-09-2021
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 20 w gminie Stary Brus w powiecie włodawskim. Policjanci zostali powiadomieni, że w ogrodzenie jednej z posesji wjechał motocyklista. Na miejsce skierowany został patrol.
Policjanci ustalili, że kierujący motocyklem 29-latek na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego jednoślad wypadł z jezdni po czym uderzył w ogrodzenie. Mężczyzna nie odniósł obrażeń ciała.
Badanie alkomatem wykazało, że motocyklista był kompletnie pijany. Miał aż 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego nie posiadał uprawnień do kierowania. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
,,To nie mogło się dobrze skończyć” veto, mogło a właściwie powinno się dobrze skończyć czyli stabilnie.
Też uważam że powinien się ustabilizować – ostatecznie pogrzeb wyszedłby taniej niż opłacenie wszystkich kar i dalsze utrzymywanie pijaka.
Posiadał uprawnienia do kierowania to takie zdziwienie ? Z
No zdziwienie bo ostatnio byli sami kolekcjonerzy zajazdów, ten dla odmiany miał aktualne uprawnienia.
Zakazów zamiast zajazdów.
Zapewne miało być ” nie posiadał” może tylko błąd w pisowni.
Dobrze że nie we Włodawie,jeszcze by odstrzelili strażnicy wyjątkowi.
Może po Beatę jechał skąd wiesz?!
Nie udało się dojechać, ale i tak wielki szacun, że w takim stanie dał radę wsiąść na motocykl i ruszyć w drogę.
Typowy motoodpad, jakich pełno na naszych drogach: na bani, bez prawka. Ciekawe, czy OC i przegląd miał, czy nie napisali, bo to rozumie się już samo przez się, że nie 🙂