Miał być zarobek na giełdzie, ale nie będzie. Pieniędzy też nie ma i to sporo

Wczoraj 71-letnia mieszkanka Lublina skontaktowała się z policjantami informując o ofercie inwestycyjnej, którą znalazła na jednym ze stron internetowych dotyczącej giełdy papierów wartościowych. Kobieta relacjonowała, że rozmawiała z analitykiem, który zaproponował jej założenie nowego rachunku inwestycyjnego oraz instalację programu do śledzenia zysków na jej urządzeniach.

Niestety, okazało się, że analityk był w rzeczywistości oszustem, a program do śledzenia był zdalnym pulpitem, który umożliwiał przestępcom dostęp do jej rachunku. Przez około miesiąc, kobieta dokonywała płatności na wskazane przez oszustów konta, po czym straciła wszystkie swoje oszczędności w wysokości 70 tysięcy złotych. Policjanci z 2. Komisariatu prowadzą śledztwo w tej sprawie i starają się znaleźć sprawców.

Przypominamy, aby zachować ostrożność podczas inwestowania w nieznane platformy inwestycyjne. Aktualnie, liczba oszustów działających w tym obszarze jest bardzo duża. Nigdy nie należy udostępniać wrażliwych danych osobowych ani instalować oprogramowania z nieznanych źródeł, ponieważ może to skutkować utratą całego kapitału.

(fot. pixabay.com)