Nauczka jazdy po mokrej nawierzchni dla tępej dzidy..!!!
Jon
Tępo dziś to cie zrobiła
Kaja
Nie przesadzaj , gdybyśmy policzyli ilu panów straciło panowanie nad pojazdem to nie miałbyś powodu aby dowartościowywać się tu na forum kosztem płci przeciwnej
50/90minus
Kilkaset czy kilka tysięcy pojazdów przejechało w takich samych warunkach.
Jednemu się nie udało. Czyja wina: źle wyprofilowanego zakrętu czy opadów deszczu? A może jeszcze coś innego?
pracz
Musi stringi trza prać
Dyrdymałko Eustachy
Nie trza prać, ino wysuszyć, a potem wykruszyć
b
a ty wyprales po tym jak twoj tatus dobieral sie do cb ?
Olgierd Jedlina
To na pewno źle wyprofilowany zakręt, zła nawierzchnia, żyły wodne, kiepska pogoda, śliska nawierzchnia i sto innych powodów sprawiło, że pojazd wpadł na bariery.
A to po prostu brak doświadczenia, brak przewidywania, brak umiejętności i sto innych braków u każdego kierowcy, który kończy jazdę w ten sposób.
czarne
W oderwaniu od tego zdarzenia (choć nie do konca), niech w koncu dobrze studzienki na tym zakręcie zrobia dobre, bo są zdecydowanie za głęboko.
A co do zdarzenia… Może jechała przepisowo, ale na słabych/łysych oponach, może źle kąty kół ustawione i mokry asfalt zrobił swoje. Inna rzecz, że dla niedoświadczonych/ młodych to moze być zdradliwy zakręt, przeciez to chwila – zbyt mocne depnięcie hamulca, zbyt mocne wahnięcie kierownicą i juz mamy problem. Wazne że nic sie nikomu nie stało.
A gdyby tak
„-Tak mówicie? A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!
– Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?”
Lubelski Koziołek
Słabe opony, zużyte zawieszenie i nie trzeba dużych prędkości żeby to nie zadziałało.
Grave Digger
Teraz jakiś Seba albo Pioter będzie musiał rozliczyć swoją Karynę za pimp my Hunda, raczej to, co z tego pimp zostało ?
kruk
Prawko mam więc zap..am 🙂
Era Plus T.
A może rozmawiało się lub pisało , często widzę jak ludzie są skupieni na rozmowie przez tel.To też jest plaga naszych czasów.
Właścicielka używanej prezerwatywy
A może wykonywało się inne czynności seksualne, a orgazm wypadł w barierach energochłonnych?
Jacek
Jak się odmienia słowo młyn? Polska mowa – trudna mowa…
Nauczka jazdy po mokrej nawierzchni dla tępej dzidy..!!!
Tępo dziś to cie zrobiła
Nie przesadzaj , gdybyśmy policzyli ilu panów straciło panowanie nad pojazdem to nie miałbyś powodu aby dowartościowywać się tu na forum kosztem płci przeciwnej
Kilkaset czy kilka tysięcy pojazdów przejechało w takich samych warunkach.
Jednemu się nie udało. Czyja wina: źle wyprofilowanego zakrętu czy opadów deszczu? A może jeszcze coś innego?
Musi stringi trza prać
Nie trza prać, ino wysuszyć, a potem wykruszyć
a ty wyprales po tym jak twoj tatus dobieral sie do cb ?
To na pewno źle wyprofilowany zakręt, zła nawierzchnia, żyły wodne, kiepska pogoda, śliska nawierzchnia i sto innych powodów sprawiło, że pojazd wpadł na bariery.
A to po prostu brak doświadczenia, brak przewidywania, brak umiejętności i sto innych braków u każdego kierowcy, który kończy jazdę w ten sposób.
W oderwaniu od tego zdarzenia (choć nie do konca), niech w koncu dobrze studzienki na tym zakręcie zrobia dobre, bo są zdecydowanie za głęboko.
A co do zdarzenia… Może jechała przepisowo, ale na słabych/łysych oponach, może źle kąty kół ustawione i mokry asfalt zrobił swoje. Inna rzecz, że dla niedoświadczonych/ młodych to moze być zdradliwy zakręt, przeciez to chwila – zbyt mocne depnięcie hamulca, zbyt mocne wahnięcie kierownicą i juz mamy problem. Wazne że nic sie nikomu nie stało.
„-Tak mówicie? A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!
– Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?”
Słabe opony, zużyte zawieszenie i nie trzeba dużych prędkości żeby to nie zadziałało.
Teraz jakiś Seba albo Pioter będzie musiał rozliczyć swoją Karynę za pimp my Hunda, raczej to, co z tego pimp zostało ?
Prawko mam więc zap..am 🙂
A może rozmawiało się lub pisało , często widzę jak ludzie są skupieni na rozmowie przez tel.To też jest plaga naszych czasów.
A może wykonywało się inne czynności seksualne, a orgazm wypadł w barierach energochłonnych?
Jak się odmienia słowo młyn? Polska mowa – trudna mowa…
Dobrze jest napisane.