Łęczna: Mieszkańcy trzeci dzień bez ciepłej wody i ogrzewania
16:08 28-11-2015
Mieszkańcy Łęcznej z niecierpliwością czekają na ciepło, które znów popłynie do ich mieszkań. Sytuacja ta występuje od czwartku, kiedy to należącą do Łęczyńskiej Energetyki magistralę biegnącą z Bogdanki do miasta, nawiedziły dwie najpoważniejsze w ostatnich latach awarie. Pierwszą z nich, do której doszło w czwartek ok. godziny 6 rano, udało się szybko zlokalizować. Było to w rejonie Bogdanki, gdzie nastąpiło pęknięcie rury tranzytowej o średnicy 60 cm, która jako jedna dostarcza ciepłą wodę do Łęcznej. Niestety ze względu na zły stan rury, nie było możliwości jej szybkiej naprawy. O ile w tego typu przypadkach spawa się miejsce rozszczelnienia, tutaj trzeba było wymienić rurę na odcinku kilkudziesięciu metrów. Prace z tym związane zostały zakończone dzisiejszej nocy.
Jednak w międzyczasie okazało się, że gdzieś jest jeszcze jedno pęknięcie. W tym przypadku niemożliwe okazało się dokładne zlokalizowanie miejsca awarii. Pracownicy przez wiele godzin rozkopywali odcinek o długości kilkuset metrów, by ustalić gdzie doszło do wycieku. W końcu w piątek około godziny 15, czyli po dobie poszukiwań, okazało się, że w rejonie stacji paliw pękła rura o średnicy 50 cm. W tym przypadku również konieczna okazała się wymiana rury na większym odcinku.
Roboty w tym miejscu wciąż trwają, elementy rurociągu są składane w jedną całość i niebawem prace mają się zakończyć. Jak obiecują pracownicy Łęczyńskiej Energetyki, w godzinach popołudniowych mieszkańcy powinni mieć już ciepłą wodę w kranach a kaloryfery zaczną grzać. Była to najpoważniejsza awaria ciepłownicza na terenie Łęcznej w ostatnich latach.
(fot. lublin112)
2015-11-28 15:55:54
I tak wszystkie ryle to buraki ze wsi,więc brak ciepłej wody i ogrzewania nie powinien im przeszkadzać. Zapomniał wół jak cielęciem był.
Brak mi słów do „Pana” za brak szacunku do drugiego człowieka, Górnik to ciężki zawód wiec jak byś sam zjechał na dół to byś się tam zesrał ze strachu. A po za tym nie wszyscy mieszkańcy Łęcznej to górnicy.
hehe jak zwykle tekst typu, „jakbyś zjechał to…” za dużo bajek oglądasz połowa moich znajomych pracuje na kopalni i nikt się nie posrał ze strachu. Tam może każdy pracować. Parę lat temu przyjmowali niezależnie od kwalifikacji. P.S. Łap górnika z krwi i kości i zanuć razem z nim:) https://www.youtube.com/watch?v=A39QfPaIMMw
Nie sadze zebys byl nawet w Lecznej dluzej niz na zakupach przyjazedzajac tu ze swojej wsi. co boli anus ze nie dostałeś się na kopalnie ? czy jesteś poprostu zawistnym gimbusem 🙂 A co ma do rzeczy przyslowie ktore przytoczyles?
Burak ze wsi to ty wiec nie obrażaj leczniakow chamie
O ciebie chodzi fredzlu
Niech sobie węglem palą. Przecież mają przydział. A za chwilę Barbórka i premie będą. Stać ich na grzejniki elektryczne.
Myślę, że jak owa rura jest stareńka to takie i podobne awarie będą zdarzać się w przyszłości, czas więc pomyśleć o ogrzewaniu alternatywnym w postaci piecyka „kozy”,
Taka „koza” może „pożreć każdy opał – nawet ten z Bogdanki, który nie jest najwyższej jakości za względu na dużą zawartość siarki.
Dziwiło mnie że now Opocznie co roku systemtycznie wyłaczaja ciepla wode w lecie w celu konserwacji a u nas nie.
Myślałem że mamy tak doskonały kanał przepływowy a nawet 2 i gdy jeden jest konserwowany to drugim obiegiem plynie woda. Jednak okazalo sie to tylko moja wyobraznia nie majaca odzwierciedlenia w faktach. Fakty sa takie ze Leczynska Energetyka przez lata ciagnela kase za ogrzewanie Naprawde duza kase. Likwidowali poszczegolne kotlownie w Łęcznej ktore spedzawali. Prezesi obrosli w piorka i liczyli tylko zyski. I zaniedbywali konserwacji A gdy w końcu to sie posypalo to jest ogromny problem. Szkoda ze za „wizje” oszczednosci cierpia mieszkancy.
Wszelkie dodatkowe opłaty na remonty i konserwacje to fundusz premiowy dla Prezesów różnej maści instytucji. Sezon grzewczy trwa cały rok. Czy to Łęczyńska Energetyka czy LPEC wszędzie jest tak samo. Na oś. Mickiewicza w zasobach LSM , w bloku nie zakręcisz „pionu”. Chcąc np. wymienić grzejnik spuszczają wodę z centralnego w całym bloku. Lokator zapłaci z czynnik grzewczy (choć w czynszu płaci za konserwację) a za wymianę zaworów na pionach ,musiałby zapłacić administrator i dobry wynik ekonomiczny szlag by trafił. Z premii i trzynastek lipa. Wszędzie jest tak samo. Brać pełnymi garściami, POtem choćby potop.
Niech sobie wodę ciepłą gotują w garnkach 😉
Nie obrażaj nas buraku
Mieszkam w lecznej ty jesteś frajerem
Ciepło w Łęcznej już???
Sebastian była ciepła woda rano od jakiejś godziny grzejniki coraz słabiej grzeją a woda robi się coraz bardziej chłodna… i znajomi z innych osiedli mówią że u nich tak samo. Zaraz okaże się że znowu coś sie zepsuło…
NA stronie leczna24.pl jest nowy komunikat o kolejnej awarii w okolicach Bogdanki. Prawdopodobnie wzięli się za usuwanie i są już na etapie zakończenia prac, ale napisali, że ciepło ma być koło popołudnia bądź wieczora. To są jakieś jaja po prostu….
A ty cwaniaku co pisałeś ze ryle to buraki itd. i nie jest im potrzebna woda i ciepło w domu… to pomyśl o tym ze jakby nie oni to i ty mieszkałbyś pewnie w jakiejś chacie pokrytej strzechą i latałbyś po krzakach zbierał gałęzie i rozpałkę żeby sobie zacierki nagotować, a po tak sytym obiedzie poszedłbyś w pole z motyką i chwasty wyrywał… Wiec trochę szacunku chamie bo widzę po twojej wypowiedzi to TY pochodzisz z jakiejś wioski gdzie jeszcze ludzie wodę wiadrem ze studni ciągną i nie wiedzą co to jest centralne ogrzewanie…. Do Ciebie piszę „Mieszkam w Łęcznej”………..
A na wiosce rolnicy produkują żywność i taki ryl nie miałby co do garnka włożyć więc po co ta gadka. Każdy idąc do pracy, przyczynia się do poprawy życia sobie i innym ludziom. Szacunek należy się każdemu ale górnicy niestety o tym nie pamiętają mając się za pępki świata. Więcej pokory Panowie górnicy, nie tylko Wy ciężko pracujecie.