Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kilkaset razy strażacy interweniowali do połamanych drzew

W tym tygodniu kilkaset razy wyjeżdżali strażacy z naszego regionu do usuwania skutków marznących opadów, które powodowały, że drzewa łamały się jak zapałki.

Pracowity tydzień mili strażacy z powiatów zamojskiego, biłgorajskiego, kraśnickiego i janowskiego, którzy kilkaset razy byli wzywani do usuwania połamanych drzew, które obciążone zamarzającym na gałęziach deszczem łamały się jedno za drugim. Interwencje głównie dotyczyły miejsc, gdzie połamane lub zagrożone złamaniem drzewa tarasowały ruch na drogach bądź też zagrażały budynkom. Strażacy pomagali także energetykom, w miejscach gdzie doszło do zerwania linii przesyłowych a także kolejarzom, gdyż wiele drzew przewróciło się na tory blokując przejazd pociągom.

Największe straty marznące opady wyrządziły na Roztoczu. W lasach Tomaszowa Lubelskiego, Józefowa, Biłgoraja i Zwierzyńca wprowadzono zakaz wstępu do lasów. Wiele drzew jest znacznie pochylonych, co sprawia że w każdej chwili mogą upaść bądź się złamać. Wchodzenie i poruszanie się po lesie stwarza zagrożenie życia lub zdrowia. Podobny zakaz wprowadzono w Roztoczańskim Parku Narodowym. Jak wyjaśniają pracownicy, w samym tylko Nadleśnictwie Józefów do piątku obliczono już , że ok. 11 tys. m. sześc. drzew zostało połamanych bądź uszkodzonych.

W powiecie kraśnickim a także janowskim przez kilka dni strażacy praktycznie nie wracali do jednostek. Był okres że w terenie działały prawie wszystkie zastępy Państwowej Straży Pożarnej a także jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Obecnie sytuacja się już unormowała i w chwili obecnej wyjazdy do usuwania skutków marznących opadów występują sporadycznie.

(fot, wideo – lublin112)
2014-01-26 10:30:54

Komentarze wyłączone

Z kraju