Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kilkaset prób nielegalnego przekroczenia granicy na Lubelszczyźnie. Straż graniczna podsumowała miniony rok

Najtrudniejsza sytuacja, jeżeli chodzi o próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, występuje na Podlasiu. Nie oznacza to jednak, że w naszym regionie jest spokój. W ubiegłym roku zanotowano kilkaset tego typu zdarzeń.

Straż graniczna podsumowała 2021 rok pod względem sytuacji na granicy z Białorusią. Od początku stycznia do końca grudnia doszło do 39 714 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Jak duża jest to skala wskazują dane z 2020 roku, kiedy to takich prób było tylko 122. Wówczas zatrzymano 122 migrantów, a w ubiegłym roku było ich już 2,8 tys.

Najgorsza sytuacja występowała na Podlasiu. 99 proc. zdarzeń zanotowano właśnie na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej. Jeżeli chodzi o nasz region, takich prób było 379. Wszystko dlatego, że granica polsko-białoruska przebiega środkiem rzeki Bug, a więc jej pokonanie jest znacznie trudniejsze i wymaga o wiele większych przygotowań.

Patrząc na próby nielegalnego przekroczenia granicy na Lubelszczyźnie, to najwięcej ich było w rejonie Sławatycz. Chodzi tu o teren gminy Sławatycze, oraz część gmin Kodeń i Hanna. Straż graniczna podjęła tam 127 interwencji. Na drugim miejscu, z liczbą 104 prób, jest rejon placówki straży granicznej w Dołhobrodach, który obejmuje część gmin Hanna i Włodawa. W placówkach Włodawa, Terespol i Kodeń było po 37-55 prób. Najmniej prób zanotowano w rejonach ochranianych przez placówki Bohukały, Janów Podlaski i Biała Podlaska. Było to odpowiednio 11, 5 i 2 tego typu zdarzenia.

W 2021 roku straż graniczna postawiła 426 zarzutów osobom, które pomagały w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy. Zwiększono też, z 500 do 2,5 tys, liczbę miejsc w ośrodkach dla cudzoziemców. Kiedy w 2020 roku przebywało w nich 300 migrantów, tak w ubiegłym roku było ich już 1,7 tys. Trzykrotnie wzrosła też liczba wniosków o ochronę międzynarodową, z 2600 do prawie 8 tysięcy.

(fot. 18 DZ)

4 komentarze

  1. Apostazy Pierdółko Pierwszy (i ostatni)

    Zwiększono też, z 500 do 2,5 tys, liczbę miejsc w ośrodkach dla cudzoziemców… to ja sie, qurwa, pytam jak kogo dobrego: Kto to tałatajstwo wyżywi ?
    Nasuwa mi się pewna sugestia… jakby tak święty Fundusz Kościelny, zabrać kieckowym pasibrzuchom, można by wtedy wyżywić i utrzymać wszystkich uchodźców, którzy jak te uchy do goowna lgną do Polski.

  2. Ciesz się że Peło nie rządzi bo byś musiał meczety budować.

  3. Te same osoby wyrabiają te setki prób, a legalnie średnio 5000 obcych wjeżdza dziennie. Teatrzyk propagandowy i oszustwo kontrolowanej opozycji pseudonarodowców z PiS.

Z kraju