Najtrudniejsza sytuacja, jeżeli chodzi o próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, występuje na Podlasiu. Nie oznacza to jednak, że w naszym regionie jest spokój. W ubiegłym roku zanotowano kilkaset tego typu zdarzeń.
Od jutra stu żołnierzy strzegących w naszym regionie granicy, otrzymywać będzie codzienne gorące posiłki od mieszkańców gminy Tuczna. Pomysłodawcy mają nadzieję, że akcja zostanie podjęta także przez inne samorządy, aby więcej mundurowych mogło skorzystać z tej formy wsparcia.
Zaporę na granicy Polski i Białorusi będą budowały duże firmy z szerokim doświadczeniem na rynku. Umowy z wykonawcami zostaną zawarte do 15 grudnia br. i będą one w pełni jawne dla opinii publicznej. Część granicy, na której powstanie zapora, zostanie podzielona na cztery odcinki. Prace na poszczególnych odcinkach będą prowadzone jednocześnie w systemie trzyzmianowym i 24 godziny na dobę.
Tydzień temu rozpoczął się lawinowy wzrost liczby imigrantów, którzy z terenu Białorusi starają się dostać do Polski. Na granicę skierowano żołnierzy, którzy mają pomagać w jej zabezpieczeniu.