Kia roztrzaskała się na drzewie. Kierowca zginął na miejscu (zdjęcia)
08:59 23-11-2023 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 2.00 na trasie Ryki – Rososz. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w przydrożne drzewo w ciągu ulicy Młynarskiej. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
W rejonie wypadku ratownicy zastali roztrzaskany na drzewie pojazd osobowy marki Kia. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 31-latek kierujący pojazdem poruszał się od strony Ryk w kierunku miejscowości Rososz. W pewnym momencie zjechał na prawą stronę, pojazd wypadł z jezdni i uderzył w drzewo, a następnie w przepust. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora. Droga miejscu wypadku nadal jest zablokowana.
Miał za małą prędkość żeby przeskoczyć drzewo.
I po co ten komentarz?
Wydaje się nie na miejscu
Trzydziestolatek powinien wiedzieć, że droga jest oblodzona i należy jechać powoli.
nie czytaja ludzie sms alert bo to glupie zapewne i jest rezultat
Powinien to wiedzieć każdy.
Dokładnie
Dziś trzydziestolatkowie są intelektualnie na poziomie piętnastolatków z przed 20stu lat ….
Ja rozumiem, że można rozbić samochód po wpadnięciu w poślizg ale ile trzeba jechać żeby się zabić? Nie wykluczam, że miał zawał lub zasłabł jednak w większości przypadków to jazda na granicy.
Masz rację, dziś trzydziestolatkowie są intelektualnie na poziomie piętnastolatków z przed 20-stu lat.
Dlatego nie potrafią ocenić, czy dadzą radę przeskoczyć drzewo, czy nie.
Obaj macie rację. Tyle że powinno być sprzed, a nie z przed.
W Polsce śmierć w wypadku samochodowym należy uznać za naturalna przyczynę zgonu.
Kia roztrzaskała się na drzewie, a kierowca na miejscu, czyli na ten tych miast powiększył grono aniołków
Marcin świętą rację masz jeżeli chodzi o stan umysłu dzisiejszej młodzieży.
Kierowcy KIA przodują ostatnio w plebiscycie śmiertelnych wypadków drogowych. Cóż blacha cieńsza niż na puszce z kolą. To samo tyczy się Hyundaia szmelc a raczej trumny na kołach.
Kia i Hyundai to obecnie najlepsze samochody a w zderzeniu z drzewem żaden pojazd nie ma szans.
Ale kierowcy w niektórych tak!
Nie dotyczy tego akurat, ciekawe ile miał i ile jechał.
Miał tylko 31 lat
Ale w czym najlepsze?W kategorii koreańska tandeta?
Ta droga ma to do siebie że jest wskawa i długa prosta więc co mniej rozgarnęli potrafią przycisnąć a efekty ich jazdy są widoczne co jakiś czas na drzewach polach czy rowach
wąska pipidówa, ale widać asfalcik równiutki, więc trzeba było docisnąć! Kurde, ludzie czasem zachowują sie jakby przez większość życia telepali się po kocich łbach, a jak zobaczą kawałek gładkiej szosy to małpiego rozumu dostają.
Nie będzie się męczył [’]
Szkoda chłopaka całe życie miał przed sobą