Jechał ciężarówką bez uprawnień. Otrzymał mandaty na ponad 4 tys. złotych
18:47 20-06-2018
Do zdarzenia doszło 15 czerwca na węźle Konopnica, na drodze ekspresowej S19. Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zauważyli pojazd ciężarowy marki Man przewożący metalowe elementy.
Funkcjonariusze zwrócili uwagę na stalowe rury, które nie były zabezpieczone przed przemieszczaniem. Każda nierówność nawierzchni lub też zakręt przejawiał się hukiem przetaczającej się stalowej rury. Oprócz tego pojazd miał niezamkniętą lewą burtę, co mogło spowodować wypadnięcie ładunku na drogę lub zaczepienia otwartą burtą o inną przeszkodę.
Kiedy pojazd został zatrzymany do kontroli, wyszły na jaw kolejne nieprawidłowości. Kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów ciężarowych – posiadał wyłącznie prawo jazdy kategorii B, nie posiadał ważnych szkoleń dla kierowcy zawodowego, mężczyzna nie posiadał ważnych badań lekarskich i psychologicznych dla kierowców zawodowych, zaś pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych.
Co więcej kierujący manem nie udokumentował swojego czasu pracy a jedyna, okazana podczas kontroli, wykresówka została wystawiona na innego kierowcę.
W konsekwencji kierowca otrzymał mandaty karne w łącznej kwocie 4100 zł. Dodatkowo zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu.
2018-06-20 18:37:53
(fot. WITD Lublin)
Prezent od ITD.
Powinien być aresztowany i sądzony jak za próbę zabójstwa …ale u nas wolą pisać mandaty ,których pewnie i tak nie zapłaci
A tam dokumenty których nie posiadał …ewidentnie widac ze nie posiadal też mózgu ..pytanie co taki bezmózg ,ma zamiast mózgu?
Tak przekornie zapytam. Sam sobie załadował na pakę ten ładunek? Może warto zapytać właściciela firmy przewozowej, jakim cudem dopuścił do kierowania człowieka bez uprawnień. Chyba, że był to transport na własne potrzeby, własnym pojazdem, własnego ładunku. W takim wypadku (oprócz kat C) chyba nie są wymagane wszystkie te papierki dotyczące kierowcy?
brakuje w tej kwocie jeszcze jednego zera, wtedy by zrozumiał podczas bezsennych nocy co odwalił, oraz pracodawca tyle samo
z pracodawca swoim powinien podzielic mandat
niech zgadnę, szofer który jeździ tym sprzętem na codzień jak zobaczył co załadowane odmówił jazdy, ewentualnie był na urlopie a graty trzeba było przewieźć, no i znalazł się Janusz który wziął temat na klatę i chciał zawieźć…
No to teraz wie czemu tamten nie chciał