Właściciel lubelskiej galerii Atrium Felicity postanowił sprzedać obiekt na rzecz funduszu inwestycyjnego. Od czterech lat spółka pozbywa się centrów zlokalizowanych w mniejszych miastach na rzecz tych w największych europejskich aglomeracjach.
A co mnie to obchodzi kogo będzie tą galeria. Może być nawet Misia Uszatka lub Fajfusa Wielkiego. Tak mi to lata jak zeszłoroczny śnieg i na pewno też to lata większości mieszkańców . Artykuł do zakochania dziury na stronie…
Sensacyja, Jezuśku kochany sensacyja!
Artykuł jest po to żeby jeden z drugim kliknal i wyświetli 30 reklam które są umieszczane w każdym artykule.
danglan
Jakie reklamy…? Juz dawno zalomnialem o reklamach w necie… AdGuard i po sprawie….
Drogi asfaltowej nie ukradli
Że też ludzie chcą tam chodzić i kupywać…
011001
Że też jesteś inny od wiekszości, może nad tym w pierwszej kolejności sie zastanów…
Niewazne
Jak ktoś ma miliardy na koncie to nic nie robi przypadkowo. Wiedzą że rynek w Lublinie się kurczy nie ma młodych ludzi . Co roku jest napisane o 20 tys. zmniejszyła się liczba ludności.. o czymś to świadczy.
Olo
Tam mało kto coś kupuje większość ogląda
Sensacyja, Jezuśku kochany sensacyja!
Tak samo jak w tarasach zamkowych wystarczy pójść i zobaczyć ilu ludzi po prostu przychodzi spotkać się ze znajomymi a nie na zakupy.
Łowca okazji
Ja tam jestem zazwyczaj jak potrzebuje zaparkować w śródmieściu.
ałtor
Wczoraj w Dzienniku Wschodnim napisali z fochem, że dla właściciela Felicity jest to najwyraźniej mało prestiżowa lokalizacja. Teraz Lublin112 pisze to samo. Dziwi mnie to zdziwienie, a wręcz foch.
No chyba to oczywiste. Ktoś miał jakieś wątpliwości? A lublin to jakieś prestiżowe wielomilionowe miasto było?
Felin
Bez studentów, na którzych taka nagonka idzie ostatnio przez ich imprezy, to miasto traci jakiaś 1/3 mieszkańców, a w okresie wakacyjnym, gdy cześć mieszkańców jedzie na wakacje, druga cześć do pracy za granicę, jest tu jakaś 1/2 tego co podczas roku. Wliczając w to starsze osoby, które głównie korzystają z Leclerca, to rzeczywiście mało obiecująca perspektywa. Jeśli ktoś był w Atrium w normalny dzień roboczy w środku dnia, to mógł zobaczyć, że nie ma tam tłumów, a wręc jest pusto.
Dnl
Wszystko się zgadza ale co to ma do zmiany właściciela galerii to nie on prowadzi te sklepy co tam są
Pejsaty
Minęło 5 lat i sporo sklepów się wyniosło bo mieli umowy na taki okres i tylko kary ich trzymały. Jedynie Oszołom ratuje Felicity… spożywka przyciąga klientów…nic więcej
Nie zarabiają na czynszach ile by chcieli…a
A co mnie to obchodzi kogo będzie tą galeria. Może być nawet Misia Uszatka lub Fajfusa Wielkiego. Tak mi to lata jak zeszłoroczny śnieg i na pewno też to lata większości mieszkańców . Artykuł do zakochania dziury na stronie…
Artykuł jest po to żeby jeden z drugim kliknal i wyświetli 30 reklam które są umieszczane w każdym artykule.
Jakie reklamy…? Juz dawno zalomnialem o reklamach w necie… AdGuard i po sprawie….
Że też ludzie chcą tam chodzić i kupywać…
Że też jesteś inny od wiekszości, może nad tym w pierwszej kolejności sie zastanów…
Jak ktoś ma miliardy na koncie to nic nie robi przypadkowo. Wiedzą że rynek w Lublinie się kurczy nie ma młodych ludzi . Co roku jest napisane o 20 tys. zmniejszyła się liczba ludności.. o czymś to świadczy.
Tam mało kto coś kupuje większość ogląda
Tak samo jak w tarasach zamkowych wystarczy pójść i zobaczyć ilu ludzi po prostu przychodzi spotkać się ze znajomymi a nie na zakupy.
Ja tam jestem zazwyczaj jak potrzebuje zaparkować w śródmieściu.
Wczoraj w Dzienniku Wschodnim napisali z fochem, że dla właściciela Felicity jest to najwyraźniej mało prestiżowa lokalizacja. Teraz Lublin112 pisze to samo. Dziwi mnie to zdziwienie, a wręcz foch.
No chyba to oczywiste. Ktoś miał jakieś wątpliwości? A lublin to jakieś prestiżowe wielomilionowe miasto było?
Bez studentów, na którzych taka nagonka idzie ostatnio przez ich imprezy, to miasto traci jakiaś 1/3 mieszkańców, a w okresie wakacyjnym, gdy cześć mieszkańców jedzie na wakacje, druga cześć do pracy za granicę, jest tu jakaś 1/2 tego co podczas roku. Wliczając w to starsze osoby, które głównie korzystają z Leclerca, to rzeczywiście mało obiecująca perspektywa. Jeśli ktoś był w Atrium w normalny dzień roboczy w środku dnia, to mógł zobaczyć, że nie ma tam tłumów, a wręc jest pusto.
Wszystko się zgadza ale co to ma do zmiany właściciela galerii to nie on prowadzi te sklepy co tam są
Minęło 5 lat i sporo sklepów się wyniosło bo mieli umowy na taki okres i tylko kary ich trzymały. Jedynie Oszołom ratuje Felicity… spożywka przyciąga klientów…nic więcej
Nie zarabiają na czynszach ile by chcieli…a