Dachował oplem. Wyszedł z auta przez przednią szybę i poszedł do domu (zdjęcia)
16:28 14-12-2021
Policjanci przyjęli zgłoszenie, z którego wynikało, że mieszkaniec gminy Werbkowice posiadający dożywotni zakaz kierowania pojazdami, wsiadł nietrzeźwy za kierownicę osobowego opla.
Mundurowi sprawdzili trasę, którą miał poruszać się mężczyzna. W pewnym momencie zauważyli opisywany pojazd marki Opel leżący na dachu. Samochód miał wybitą przednią szybę, a w środku nikogo nie było. Ślady pozostawione przez kierowcę zaprowadziły policjantów do miejsca zamieszkania 34-latka.
Jak się na miejscu okazało, mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu i posiadał obrażenia ciała wskazujące na to, że brał udział w zdarzeniu drogowym. Pobrano od niego krew do badań, aby stwierdzić jego stan trzeźwości w chwili zdarzenia.
Mieszkaniec gminy Werbkowice usłyszał zarzuty złamania sądowego zakazu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku jeśli okaże się, że 34-latek był nietrzeźwy podczas kierowania pojazdem kara będzie wyższa. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Hrubieszów)
A co ? Miał tam siedzieć i marznąć ? Czekając aż przyjedzie policja żeby mu mandat wypisać ?
Też tak myślę… przecież mógł się przeziębić 😆
Nie musiał czekać, ani marznąć. Ale powinien usunąć tego z grata z czyjegoś pola, czy publicznego pasa drogowego. Ja bym sobie nie życzył, żeby mi ktoś wjechał do ogródka i tam zostawił swojego rupiecia.
Poszedł po traktor , co się Franiu czepiasz.
Widocznie nie miał przy sobie zapałek.
wiadome, marznąć się nie godzi, szczególnie szlachcie. Poszedł więc do domu napić się herbaty, może i co golnął z tych nerwów, ale na pewno już po dachowaniu.
trzy latka za kratami to dobry wyrok !!!
alesie przejal zakazem
Jak Kraśko.
Gościu po prostu doznał szoku powypadkowego ….do tego doszła świadomość że teraz wysoki sąd dowali mu dożywotni zakaz wsiadania za kierownicę ….taki dożywotni zakaz tak obciąża psychikę takiego pijusa ,że ta od razu siada
Żadne wyrażenie w okolicznych wsiach to standard. Rano że szwagrem jak wytrzeźwieja to go na koła obrócą o do roboty na budowę.
Nie zbadali trzeźwości w miejscu zdarzenia więc mało prawdopodobne że udowodnią mu nietrzeźwość w trakcie kierowania pojazdem.
Zgadzam się .
Ciekawe czyim samochodem kierował. Powinno się zabierać samochody takim delikwentów.
poszedł do Nadhuczwianki ?